Wiadomości

Przyznaje się do kolejnych napadów (film)

Data publikacji 08.06.2010

Dzięki dobrej współpracy między jednostkami śląskiej policji, zatrzymany przez bytomskich i piekarskich policjantów mężczyzna przyznaje się do kolejnych napadów na banki. Sprawca wielokrotnie napadał na placówki bankowe od połowy 2009 r. Zebrane dowody pozwoliły na jego tymczasowe aresztowanie. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia.

Dzięki dobrej współpracy między jednostkami śląskiej policji, zatrzymany przez piekarskich policjantów mężczyzna przyznaje się do kolejnych napadów na banki. Sprawca wielokrotnie napadał na placówki bankowe od połowy 2009 r. Zebrane dowody pozwoliły na jego tymczasowe aresztowanie. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia.

Po dokonanym w Piekarach Śląskich w dniu 27 maja br. napadzie na placówkę bankową przy ulicy Wyszyńskiego, piekarscy kryminalni wytypowali i zatrzymali w ciągu kilku dni podejrzanego nie tylko o ten czyn 26 letniego Sebastiana Sz. Informację o ujęciu sprawcy, sposobie działania i jego rysopisie przekazano do sąsiednich jednostek. Jeszcze tego samego dnia bytomscy kryminalni w trakcie przesłuchań ustalili, że jest on również sprawcą dwóch napadów na terenie Bytomia. Do napadu na filię banku mieszczącą się w Bytomiu przy ulicy Gombrowicza doszło 2 października 2009 r. Po południu do placówki wszedł młody mężczyzna w czapce na głowie i kapturze zasłaniającym twarz. Grożąc kasjerce pistoletem, skradł pieniądze i uciekł. Przestępca został zarejestrowany przez kamery monitoringu. Zatrzymany przyznał również, że ma na swoim koncie nieudaną próbę napadu, która miała miejsce w tej samej placówce w połowie grudnia ubiegłego roku. Mężczyzna ten również został wytypowany do trzech napadów na terenie powiatu tarnogórskiego. Pierwszego dokonał w listopadzie ubiegłego roku w Radzionkowie. Do kolejnych skoków doszło pod koniec listopada 2009 i na początku 2010 roku. Podczas przesłuchań przestępca przyznał się do jeszcze czterech innych napadów na terenie Siemianowic Śląskich i Katowic. Teraz policjanci innych jednostek również ustalają czy dokonane na ich terenie podobne przestępstwa nie były dziełem zatrzymanego piekarzanina. Zebrane przez śledczych dowody pozwoliły już na jego tymczasowe aresztowanie. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 12 lat więzienia.

 
Powrót na górę strony