Wiadomości

Stalowi oszuści

Data publikacji 21.10.2009

Śląscy policjanci zatrzymali mężczyznę związanego z działalnością grupy oszustów, wyłudzających towary od firm z całego kraju. Tylko w ubiegłym roku przestępcy narazili przedsiębiorców na straty sięgające 4.000.000 złotych. Teraz w więzieniu mogą spędzić nawet 8 lat.

Śląscy policjanci zatrzymali mężczyznę związanego z działalnością grupy oszustów, wyłudzających towary od firm z całego kraju. Tylko w ubiegłym roku przestępcy narazili przedsiębiorców na straty sięgające 4.000.000 złotych. Teraz w więzieniu mogą spędzić nawet 8 lat.


Śląscy policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Katowicach, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, zatrzymali kolejną osobę w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej, która dopuściła się szeregu oszustw na terenie całego kraju. Przestępcy wyłudzili z wielu firm na terenie całej Polski towar na kwotę 4.000. 000 złotych.

Oszuści zamawiali m.in. wyroby stalowe, narzędzia budowlane, urządzenia i materiały podając się za przedstawicieli różnych, faktycznie istniejących przedsiębiorstw. Posługiwali się przy tym sfałszowanymi dokumentami i pieczątkami. Po otrzymaniu towaru na odroczony termin płatności nigdy za niego nie płacili. Dla utrudnienia wykrycia, przestępcy wykorzystywali legalnie działające firmy spedycyjne, które na ich zlecenie wielokrotnie przeładowywały towar w różnych miejscowościach. Sprawcy na ogół płacili za usługę transportową, a kierowcy najczęściej nie wiedzieli, na jaki kolejny samochód będzie załadowana stal. Przestępcy przejmowali również zadłużone spółki, a wyprzedając ich majątek, nie realizowali zobowiązań wynikających ze spłat rat kredytowych i leasingowych. Poprzez przejęte firmy legalizowali też wyłudzone towary, które sprzedawali ostatecznm odbiorcom.

Wcałej sprawie zatrzymano dotychczas kilkunastu podejrzanych. Wobec kilku zastosowano areszty. Policjanci prowadzący śledztwo twierdzą, że sprawa jest rozwojowa i planowane są kolejne zatrzymania. Oszuści mogą trafić za kratki nawet na 8 lat.

Powrót na górę strony