Wiadomości

Zatrzymani włamywacze

Data publikacji 20.03.2009

Śląscy policjanci zakończyli kolejne śledztwa, dotyczące włamań do hurtowni papierosów oraz innych palcówek handlowych na terenie kraju. Zatrzymali i przedstawili zarzuty trzem mężczyznom biorącym udział w tym przestępczym procederze. Sprawcy w więzieniu mogą spędzić nawet 10 lat.

Śląscy policjanci zakończyli kolejne śledztwa, dotyczące włamań do hurtowni papierosów oraz innych palcówek handlowych na terenie kraju. Zatrzymali i przedstawili zarzuty trzem mężczyznom biorącym udział w tym przestępczym procederze. Sprawcy w więzieniu mogą spędzić nawet 10 lat.
Od 2007 roku policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu z KWP w Katowicach rozpracowywali grupy dokonujące na terenie kraju włamań do hurtowni, sklepów oraz innych palcówek handlowych. W jednym ze śledztw został zatrzymany i usłyszał 8 zarzutów 28-letni mieszkaniec Katowic. Mężczyzna włamał się do hurtowni z papierosami na terenie województw: śląskiego, dolnośląskiego, świętokrzyskiego, lubelskiego, małopolskiego oraz łódzkiego. Straty, jakie ponieśli właściciele placówek to około 700 000 złotych. W kolejnej sprawie zatrzymano 32-letniego katowiczanina, który usłyszał w sumie 7 zarzutów włamań do hurtowni papierosów. Mężczyzna popełniał przestępstwa na terenie naszego regionu oraz województw: świętokrzyskiego, opolskiego i łódzkiego. Sprawca brał udział min. we włamaniu do dużej hurtowni papierosów w Katowicach w grudniu 2007 roku. Tylko w wyniku tego jednego przestępstwa skradziono wyroby tytoniowe wartości około pół miliona złotych. W tym śledztwie zatrzymano również 26-letniego mieszkańca Katowic, który usłyszał 9 zarzutów włamań. Dwóch z nich dokonał na terenie Bielska-Białej, gdzie włamując się do hurtowni, skradł laptopy wartości około 300 000 złotych. Na terenie tego samego miasta mężczyzna włamał się także do hurtowni z narzędziami, kradnąc sprzęt wartości ponad 200 000 złotych. 28-latek i 32-letni katowiczanin są aktualnie aresztowani. Trzeci ze sprawców, po tymczasowym pobycie w areszcie, został zwolniony. Jak twierdzą stróże prawa - w sprawie grupy włamującej się do hurtowni nadal toczą się śledztwa i niewykluczone są dalsze zatrzymania.

Powrót na górę strony