Uprawiał konopie przy cmentarzu
Od pięciu miesięcy hodował konopie. Gdy pewnego dnia wrócił do domu, czekali na niego policjanci z wydziału antynarkotykowego. W jego mieszkaniu znaleziono ponad 100 gramów gotowej marihuany. Zatrzymanemu 19-latkowi grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Od pięciu miesięcy hodował konopie. Gdy pewnego dnia wrócił do domu, czekali na niego policjanci z wydziału antynarkotykowego. W jego mieszkaniu znaleziono ponad 100 gramów gotowej marihuany. Zatrzymanemu 19-latkowi grozi kara do ośmiu lat więzienia.
Antynarkotykowi dostali informację, że w pobliżu jednego z domów przy ulicy Kalinowej znajduje się plantacja marihuany. Policjanci ustalili, kim jest plantator i zjawili się w miejscu jego mieszkaniu. Gdy 19-latek wrócił do domu został zatrzymany. Znaleziono przy nim ponad 100 gramów marihuany. Nastolatek wskazał też funkcjonariuszom małe poletko w pobliżu cmentarza, na którym uprawiał konopie. Powiedział, że uprawą konopi zajmuje się od czerwca tego roku. Wtedy kupił od swojego kolegi 30 nasion, z których wyrosło mu 15 krzaków. Wyjaśnił, że znalezione przy nim narkotyki pochodzą z drugiego zbioru. Twierdził, że uprawiał je dla siebie. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 19-latkowi zarzutu posiadania znacznej ilości narkotyków. Grozi mu za to 8 letni pobyt w więzieniu.
