Wiadomości

Łupy ukryli w bieliźnie i pod językiem

Data publikacji 04.10.2012

Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch bandytów, którzy napadli na kobietę i zerwali jej z szyi złoty łańcuszek z wisiorkiem. Przy sprawcach znaleziono skradzione łupy: łańcuszek pod językiem, a wisiorek w bieliźnie. Zatrzymani mają 27 i 28 lat. Policjanci sprawdzają, czy mają na koncie inne kradzieże.

Policyjni wywiadowcy zatrzymali dwóch bandytów, którzy napadli na kobietę i zerwali jej z szyi złoty łańcuszek z wisiorkiem. Przy sprawcach znaleziono skradzione łupy: łańcuszek pod językiem, a wisiorek w bieliźnie. Zatrzymani mają 27 i 28 lat. Policjanci sprawdzają, czy mają na koncie inne kradzieże.

Kobieta została napadnięta na Placu Miarki. Dwaj bandyci zerwali jej z szyi łańcuszek z wisiorkiem i uciekli. Kobieta natychmiast o zdarzeniu poinformowała dyżurnego Miejskiego Centrum Ratunkowego, który skierował na miejsce policyjnych wywiadowców. Napadnięta poinformowała funkcjonariuszy, że złodzieje wbiegli do jednej z bram na ulicy Kochanowskiego. Policjanci sprawdzili kamienice i znajdujące się tam pustostany. W jednym z mieszkań namierzyli bandytów. Ci nie chcieli otworzyć drzwi, więc policjanci musieli je wyważyć. W trakcie przeszukania mieszkania nie znaleziono skradzionych łupów. Efekt przyniosła dopiero rewizja osobista. Łańcuszek znaleziono pod językiem u jednego z zatrzymanych, drugi trzymał wisiorek w bieliźnie. Zatrzymani, to mieszkańcy Katowic. Mają 27 i 28 lat. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu sprawdzają, czy mają na koncie inne kradzieże. Każdemu z podejrzanych  grozi po 5 lat więzienia. W akcji zatrzymania złodziei uczestniczyli również policjanci z katowickiego oddziału prewencji i z komisariatu I.

Powrót na górę strony