Strzelał z wiatrówki?
Policjanci z Komisariatu II w Zabrzu wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło na podwórku budynku przy ulicy Chełmońskiego. Z relacji zgłaszających interwencję lokatorów wynikało, że z okna jednego z mieszkań strzelano do kotów. Przerażeni mieszkańcy zawiadomili policjantów informując, że w tym samym czasie na podwórzu bawiły się małe dzieci.
Policjanci z Komisariatu II w Zabrzu wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło na podwórku budynku przy ulicy Chełmońskiego. Z relacji zgłaszających interwencję lokatorów wynikało, że z okna jednego z mieszkań strzelano do kotów. Przerażeni mieszkańcy zawiadomili policjantów informując, że w tym samym czasie na podwórzu bawiły się małe dzieci.
Do zdarzenia doszło w minioną środę około 18.00. Na miejsce interwencji skierowany został patrol policji z komisariatu przy ulicy Trocera. Wstępne ustalenia mundurowych wskazywały, że z okna mieszkania na I piętrze ktoś strzelał do kotów. W czasie zdarzenia na podwórku przebywały dzieci. Interweniujący policjanci ustalili i zatrzymali osobę podejrzewaną o popełnienie tego przestępstwa. 51-letni mężczyzna faktycznie dysponował wiatrówką, która została mu odebrana. Nie przyznał się się jednak do winy. Czy zatrzymany mężczyzna strzelał z wiatrówki do zwierząt i czy wystąpiło zagrożenie dla zdrowia, bądź życia dzieci, wyjaśniają śledczy i prokuratorzy.