Wiadomości

Odzyskali skradziony Katapilar

Data publikacji 10.06.2011

Policjanci z Pawłowic zatrzymali dzisiaj w nocy 25-latka z Gliwic, który jechał skradzioną koparko- ładowarką i pilotującego go 44-latka z Zabrza. Warty 220 tysięcy złotych Katapilar został już zwrócony właścicielowi. O dalszym losie zatrzymanych mężczyzn zadecyduje sąd. Za to przestępstwo grozi im kara nawet do 10 lat więzienia.

Policjanci z Pawłowic zatrzymali dzisiaj w nocy 25-latka z Gliwic, który jechał skradzioną koparko- ładowarką i pilotującego go  44-latka z Zabrza. Warty 220 tysięcy złotych Katapilar został już zwrócony właścicielowi. O dalszym losie zatrzymanych mężczyzn zadecyduje sąd. Za to przestępstwo grozi im kara nawet do 10 lat więzienia.
Około północy, policjanci patrolujący rejon "Wiślanki" w  Warszowicach zauważyli dziwnie przyspieszającego na ich widok kierowcę citroena. Za nim koparką jechał  drugi mężczyzna. dziwne zachowanie kierujących zainteresowało pawłowickich stróżów prawa. Postanowili sprawdzić obydwu kierowców. Już na wstepie, w trakcie legitymowania, gliwiczanin przyznał się, że kierował skradzionym w Ustroniu kilkadziesiąt minut wcześniej katapilarem. Starał się wytłumaczyć policjantom, że działał jedynie na zlecenie, a raczej został wynajęty jako kierowca. Pilotował go kolega w osobowym citroenie. Na miejsce zostali wezwani kryminalni. Podjęte czynności doprowadziły do ustalenia i zatrzymania kierowcy osobówki. Okazał się nim 44-letni mieszkaniec Zabrza, właściciel firmy budowlanej. Ponadto w trakcie dalszych czynności śledczy w kabinie koparki znaleźli urządzenie służące do zagłuszania sygnałów radiowych i GPS. Warty 220 tysięcy złotych Katapilar został już zwrócony właścicielowi. O dalszym losie zatrzymanych mężczyzn zadecyduje sąd. Za to przestepstwo grozi im kara nawet do 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony