Uczestnicy zadymy w policyjnym areszcie
Wczorajszy mecz piłkarski pomiędzy GKS Tychy i Zagłębiem Sosnowiec zakończył się zatrzymaniem przez policjantów sześciu najbardziej agresywnych sprawców wywołanych zamieszek. Podczas przywracania porządku dwóch stróży prawa zostało, na szczęście niegroźnie, rannych. W przypadku przedstawienia przez prokuratora zatrzymanym zarzutów czynnej napaści na funkcjonariuszy, grozi im do 10 lat pobytu w areszcie.
Wczorajszy mecz piłkarski pomiędzy GKS Tychy i Zagłębiem Sosnowiec zakończył się zatrzymaniem przez policjantów sześciu najbardziej agresywnych sprawców wywołanych zamieszek. Podczas przywracania porządku dwóch stróży prawa zostało, na szczęście niegroźnie, rannych. W przypadku przedstawienia przez prokuratora zatrzymanym zarzutów czynnej napaści na funkcjonariuszy, grozi im do 10 lat pobytu w areszcie.
W trakcie wczorajszego meczu obecni wśród kibiców chuligani rozerwali ogrodzenie sektorów, atakując służbę ochrony organizatora. Wezwani na pomoc policjanci użyli armatek wodnych i oddali strzały ostrzegawcze z broni gładkolufowej. Funkcjonariusze zatrzymali sześciu najbardziej aktywnych uczestników zajścia - mieszkańców Tychów w wieku od 18 do 37 lat i 16-latka z powiatu bieruńsko – lędzińskiego. Prokurator z pewnością w przypadku kilku z nich rozważy przedstawienie zarzutów czynnej napaści na funkcjonariuszy, za co może grozić nawet 10 lat pobytu w areszcie.