Areszt za nękanie nastolatki
40-letni mieszkaniec Mysłowic został zatrzymany przez policjantów i tymczasowo aresztowany przez mysłowicki sąd. Mężczyzna nie zastosował się do prokuratorskiego zakazu zbliżania się do 19-latki, którą nachodził zarówno w domu, jak i w drodze do szkoły. Policjanci zatrzymali go bezpośrednio po tym, jak kolejny raz nękał dziewczynę w drodze na uczelnię.
40-letni mieszkaniec Mysłowic został zatrzymany przez policjantów i tymczasowo aresztowany przez mysłowicki sąd. Mężczyzna nie zastosował się do prokuratorskiego zakazu zbliżania się do 19-latki, którą nachodził zarówno w domu, jak i w drodze do szkoły. Policjanci zatrzymali go bezpośrednio po tym, jak kolejny raz nękał dziewczynę w drodze na uczelnię.
Gehenna uczennicy trwała od kilku lat. Starszego o 20 lat mężczyznę poznała na jednej z imprez młodzieżowych. Od tamtej pory mieszkający nieopodal jej rodzinnego domu „adorator”, prawie codziennie usiłował nawiązać z nią kontakt. ‘’Towarzyszył” jej w drodze do szkoły oraz nachodził w domu i jego bezpośredniej okolicy. Gdy w końcu zaczęła go unikać, rozpoczęły się groźby. Zdesperowana zdecydowała się złożyć zawiadomienie o przestępstwie. Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz naruszenia miru domowego. Prokurator objął go dozorem policyjnym oraz zakazał zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość kilkuset metrów. Miało to skutecznie zapewnić dziewczynie bezpieczeństwo, a także dalszy prawidłowy przebieg postępowania. Niestety mężczyzna zupełnie zignorował nałożony na niego obowiązek zgłaszania się w określonym czasie na policję i w dalszym ciągu narzucał jej swoją obecność. O tym, że takie igranie z prawem nie popłaca dowiedział się w poniedziałek, gdy został zatrzymany. Wczoraj sąd zdecydował, że przynajmniej najbliższe dwa miesiące spędzi on w areszcie.