To już jego druga (bez)akcyzowa wpadka
Po dwóch miesiącach od pierwszej kontroli przeprowadzonej u mieszkańca Bytomia, policjanci po raz kolejny ujawnili w jego mieszkaniu nielegalny alkohol i papierosy. Okazało się również, że mężczyzna w miejscach liczników gazowego i elektrycznego, wykonał prowizoryczne instalacje za pomocą których nielegalnie czerpał gaz i prąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Po dwóch miesiącach od pierwszej kontroli przeprowadzonej u mieszkańca Bytomia, policjanci po raz kolejny ujawnili w jego mieszkaniu nielegalny alkohol i papierosy. Okazało się również, że mężczyzna w miejscach liczników gazowego i elektrycznego, wykonał prowizoryczne instalacje za pomocą których nielegalnie pobierał gaz i prąd. Za popełnione przestępstwa grozi mu teraz do 5 lat więzienia.
Wczoraj rano funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej w bytomskiej komendzie po raz drugi skontrolowali mieszkanie przy ulicy Felińskiego, zajmowane przez 58-letniego mieszkańca tego miasta. Kiedy po raz pierwszy, w październiku tego roku funkcjonariusze weszli do jego mieszkania, znaleźli w nim ponad 1000 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy i 45 litrów nielegalnego alkoholu. Tym razem w jego mieszkaniu ujawniono 20 litrów alkoholu w plastikowych butelkach oraz 88 paczek papierosów różnych marek przemyconych z Ukrainy. Już za samo posiadanie „lewych” towarów mężczyźnie grożą 3 lata więzienia. Policjanci ponadto sprawdzili przyłącza instalacji gazowej i elektrycznej. Okazało się, że 58-latek zainstalował w swoim mieszkaniu "lewe" kable i rury omijające liczniki. Za kradzież prądu i gazu teraz w więzieniu może spędzić nawet 5 lat.