Wiadomości

Ugodziła męża nożem bo ją obrażał

Data publikacji 05.10.2008

Policjanci z Bytomia zatrzymali kobietę, która w sobotnią noc ugodziła nożem swojego męża. Dopiero przed południem, kiedy najprawdopodobniej w wyniku doznanych obrażeń mężczyzna zmarł, powiadomiła policję twierdząc, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Teraz o losie zatrzymanej zadecyduje prokurator i sąd. Za ten czyn kobieta w więzieniu może spędzić resztę swojego życia.

Policjanci z Bytomia zatrzymali kobietę, która w sobotnią noc ugodziła nożem swojego męża. Dopiero przed południem, kiedy najprawdopodobniej w wyniku doznanych obrażeń mężczyzna zmarł, powiadomiła policję twierdząc, że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Teraz o losie zatrzymanej zadecyduje prokurator i sąd. Za ten czyn kobieta w więzieniu może spędzić resztę swojego życia. W sobotę krótko przed południem dyżurny komisariatu w Szombierkach odebrał dramatyczny telefon od kobiety, z której wypowiedzi wynikało, że jej mąż nie żyje, a ona potrzebuje pomocy. Policjanci natychmiast udali się pod wskazany adres. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli zwłoki 40-letniego mężczyzny. 26-letnia kobieta twierdziła, że w nocy prawdopodobnie doszło do wypadku, w trakcie którego jej mąż wywracając się, nieszczęśliwie upadł na nóż, wbijając go sobie w brzuch. Już wstępne czynności przeprowadzone w mieszkaniu wzbudziły u policjantów podejrzenia, co do opisywanych przez kobietę okoliczności zgonu swego męża. Ze wstępnych ustaleń stróżów prawa wynika, że najprawdopodobniej około 3:00 w nocy w mieszkaniu doszło do kłótni pomiędzy małżonkami, w czasie której kobieta wbiła nóż w okolicę brzucha swojego męża. W tym czasie w domu przebywał również 38-letni wspólny znajomy małżeństwa, który opatrzył rannego i przebrał go z zakrwawionej odzieży, a następnie wszyscy położyli się spać. Kiedy przed południem okazało się, że 40-latek nie żyje wtedy wdowa ze znajomym posprzątała mieszkanie i  wezwała policję. Kobieta po zatrzymaniu powiedziała policjantom, że mąż ją obrażał wulgarnymi słowami i pchnęła go nożem w brzuch.  Prowadzący sprawę bytomscy śledczy wyjaśniają również, jaki udział w zdarzeniu miał 38-letni przyjaciel małżeństwa.  Za ten czyn sprawczyni w więzieniu może spędzić resztę swojego życia.

Powrót na górę strony