Wiadomości

Dziki na autostradzie

Data publikacji 18.07.2008

Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło wczoraj w nocy w Gliwicach. Na autostradzie A-4 dwa samochody wjechały z dużą prędkością w… stado dzików. Na szczęście uczestnicy wypadku odnieśli niegroźne obrażenia.

Do nietypowego zdarzenia drogowego doszło wczoraj w nocy w Gliwicach. Na  307 kilometrze  autostrady A-4 dwa samochody wjechały z dużą prędkością w… stado dzików. Na szczęście uczestnicy wypadku odnieśli niegroźne obrażenia. 

 

 

Gliwiccy policjanci ustalają okoliczności zdarzenia, do jakiego doszło wczoraj około 2.00 w Gliwicach na 307 kilometrze autostrady A-4 (rejon węzła drogowego „Bojków”). Stado kilkunastu dzików wbiegło na jezdnię prowadzącą w kierunku Katowic, wprost pod koła nadjeżdżających pojazdów – dostawczego vw caravelle oraz osobowego vw passata. Kierowcy samochodów nie byli w stanie uniknąć zderzenia (dopuszczalna prędkość na tym odcinku wynosi 130 km/h). Rozpędzone samochody wpadły na zwierzęta. Siła uderzenia była tak duża, że dostawczy bus wpadł w poślizg, zjechał w prawo i wywrócił się, sunąc po poboczu kilkanaście metrów. Podróżujący nim dwaj obywatele Rumunii, wracający z pracy w Szwecji do ojczystego kraju, odnieśli niegroźne obrażenia. Po udzieleniu im pomocy medycznej w gliwickim szpitalu udali się w dalszą podróż. W samochodzie osobowym wystrzeliły obie przednie poduszki powietrzne. Jadący nim 37-letni obywatel Niemiec nie odniósł obrażeń. Wskutek zderzenia zginęły cztery dziki. Funkcjonariusze wyjaśniają w jaki sposób zwierzęta przedostały się na jezdnię – po obu stronach autostrady w obrębie Gliwic są ustawione płoty, uniemożliwiające wtargnięcie zwierząt.

Powrót na górę strony