W drodze na służbę ujawnił poszukiwanego
Reagowanie na przypadki łamania prawa czy osoby ukrywające się przed wymiarem sprawiedliwości również w czasie wolnym od służby, to dowód na to, że policjantem jest się zawsze. Tym razem dowiódł tego dzielnicowy mikołowskiej komendy. Dzięki jego reakcji mężczyzna trafił do aresztu. Poszukiwani nigdy nie mogą czuć się bezkarnie, nawet jeśli w ich pobliżu nie ma policjantów w pełnym umundurowaniu.
Dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie asp.sztab. Piotr Haśnik, jadąc na służbę, zauważył na ulicy Rynek w Mikołowie mężczyznę, którego rozpoznał jako poszukiwanego. Policjant poinformował dyżurnego, który wezwał na miejsce patrol. Mundurowi sprawdzili dane mężczyzny w policyjnych systemach. Jak się okazało 54-letni mieszkaniec Mikołowa jest poszukiwany przez sąd, w celu odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności za kradzieże. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do aresztu.
Służba w Policji trwa całą dobę i nie kończy się wraz ze zdjęciem munduru. Bycie policjantem to ciągła czujność i gotowość do reagowania zawsze i w każdej sytuacji. Jak widać, reakcja na przejawy naruszeń porządku prawnego, czy osoby ukrywające się przed organami ścigania, to odruch bezwarunkowy wszystkich policjantów, również tych, którzy w danej chwili nie są w służbie.