Wiadomości

Para złodziei zatrzymana

Data publikacji 27.01.2025

Zawierciańscy kryminalni ustalili kto dokonał kradzieży, do której doszło w połowie stycznia. Wartość utraconych rzeczy oraz gotówki oszacowano na 10 tysięcy złotych. Policjanci zatrzymali mężczyznę. Kilka godzin później także kobieta trafiła do policyjnego aresztu. Oboje usłyszeli już zarzuty.

W połowie stycznia w jednym z domów na terenie Zawiercia doszło do kradzieży. Zniknęły z niego kosmetyki, piła spalinowa i znaczna ilość gotówki. Łączne straty oszacowano na 10 tysięcy złotych.

Działania operacyjne zawierciańskich kryminalnych doprowadziły ich do 42-latka, u którego znaleźli skradzione przedmioty. Jak ustalili policjanci, mieszkaniec Zawiercia nie działał sam. Nieco później została zatrzymana jego 26-letnia znajoma. Oboje trafili do policyjnego aresztu.

Jak się okazało, okradli oni kobietę, która poprosiła znanego jej 42-latka o pomoc. Mężczyzna, za drobną kwotę, miał odśnieżyć jej plac oraz dorzucić do pieca. Gdy był w kotłowni, zauważył piłę, którą wyniósł poza budynek. Korzystając z toalety, zabrał z niej kosmetyki, a gdy kobieta wyciągała pieniądze, aby zapłacić za wykonaną pracę, obserwował, skąd wyciąga gotówkę. Później mężczyzna wykorzystał moment wyjścia właścicielki domu do toalety i z portfela oraz z szuflady zabrał pieniądze. Jego towarzyszka obserwowała, czy kobieta nie wraca.

Przez kolejne dni para bawiła się za skradzione pieniądze, a gdy te się skończyły, 42-latek planował sprzedać piłę do lombardu. Nie zdążył, bo trafił w ręce kryminalnych.

W piątek usłyszeli zarzut wspólnego dokonania kradzieży, do którego się przyznali. 42-latek działał w warunkach recydywy.

Przypominamy!
• Za kradzież kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.
• Sprawca, działający w warunkach recydywy, musi liczyć się z tym, że sąd wymierzy karę przewidzianą za przypisane przestępstwo w wysokości powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia, a może ją wymierzyć w wysokości do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.

  • Na zdjęciu widoczny nieumundurowany policjant w kamizelce odblaskowej z napisem Policja, wykonujący zdjęcia sygnalityczne zatrzymanej kobiecie.
  • Na zdjęciu widoczny nieumundurowany policjant w kamizelce odblaskowej z napisem Policja, który skanuje linie papilarne z dłoni zatrzymanej kobiety.
  • Na zdjęciu widoczne ręce, na które zakładane są kajdanki.
  • Na zdjęciu widoczny jest nieumundurowany policjant w kamizelce odblaskowej z napisem Policja, który prowadzi zatrzymanego mężczyznę. Mężczyzna ma założone kajdanki na ręce trzymane z tyłu.
Powrót na górę strony