Policyjne zabezpieczenie meczu podwyższonego ryzyka
W niedzielne południe policjanci zabezpieczali mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami TS Podbeskidzie Bielsko-Biała i Zagłębia Sosnowiec. Mundurowi strzegli bezpieczeństwa nie tylko wokół stadionu i na trasach dojazdowych, ale też w całym mieście. Stróże prawa zatrzymali w trakcie działań 53-latka, sympatyzującego z drużyną gospodarzy, który na stadionie podpalił szaliki klubowe przeciwnej drużyny...
Policjanci z bielskiego garnizonu, wspierani przez mundurowych z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej, Oddziału Prewencji Policji w Katowicach, Komendy Miejskiej Policji w Sosnowcu, w Rybniku, Komendy Powiatowej Policji z Cieszyna i Żywca, a także Wydziału Policji Sądowej i Konwojowej KWP w Katowicach , czuwali w niedzielne południe nad bezpieczeństwem blisko 3 tysięcy kibiców na Stadionie Miejskim w Bielsku-Białej. W związku z tym, że był to mecz zakwalifikowany jako zabezpieczanie imprezy masowej podwyższonego ryzyka, wdrożone zostały szczególne środki ostrożności - nie tylko wokół stadionu, ale w całym mieście. Policjanci współpracowali zarówno ze Strażą Ochrony Kolei, Strażą Pożarną, Strażą Miejską, jak i służbami ochrony działającymi na terenie stadionu. Zabezpieczeniem dowodził I Zastępca Komendanta Miejskiego Policji w Bielsku-Białej mł. insp. Dariusz Zajda wraz z Dowódcą Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej mł. insp. Dariuszem Fajferkiem.
W zabezpieczeniu stróże prawa wykorzystali policyjnego drona, który z powietrza rejestrował zachowanie się kibiców.
Kryminalni z bielskiej komendy zatrzymali 53-letniego mieszkańca powiatu bielskiego, który na stadionie, w sektorze gospodarzy, podpalił szaliki klubowe drużyny gości. Stadionowe przestępstwo zostało zarejestrowane kamerami monitoringu, a kryminalni z bielskiej komendy zabezpieczyli materiał dowodowy i zatrzymali mężczyznę. Był nietrzeźwy, miał we krwi blisko półtora promila alkoholu. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty popełnienia przestępstw z ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych. Za występki te zostanie ukarany grzywną w wysokości 5 tysięcy złotych i czteroletnim zakazem stadionowym. Stróże prawa zajęli część jego aktywów finansowych na poczet przyszłej grzywny. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem sąd.
Policjanci prowadzą teraz dalsze czynności służbowe w związku z innymi naruszeniami prawa, do jakich doszło podczas imprezy masowej i nie wykluczają kolejnych zatrzymań.