Policjanci pomagali strażakom na miejscu pożaru składowiska odpadów
Od wczorajszego popołudnia, aż do dzisiejszego poranka policjanci uczestniczyli w działaniach związanych z pożarem, jaki wybuchł na składowisku odpadów w Sosnowcu przy ul. Radocha. Od pierwszego zgłoszenia zostało na miejsce skierowanych blisko 100 policjantów - zarówno z KMP w Sosnowcu jak i z jednostek ościennych, których wspierali mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. Nadal trwa dogaszanie pogorzeliska...
Tuż po godz. 17.00 do stanowiska kierowania KMP w Sosnowcu dotarła informacja o pożarze składowiska odpadów, mieszczącego się przy ul. Radocha. Natychmiast skierowano na miejsce policjantów. Ich zadaniem było zapewnienie służbom ratunkowym, przyjeżdżającym z terenu całej aglomeracji, swobodnego dojazdu w miejsce zdarzenia. W tym celu konieczne okazało się zablokowanie kilku ulic i wyznaczenie objazdów oraz niedopuszczenie w miejsce zagrożone osób postronnych. To drugie zadanie okazało się szczególnie trudne, bowiem gapie, najwidoczniej nieświadomi zagrożeń, jakie niesie ze sobą pożar tych rozmiarów, przychodzili w miejsce akcji, utrudniając jej prowadzenie. Tylko w pierwszym momencie akcji do zadań związanych z pożarem zostało skierowanych blisko 100 policjantów - zarówno z KMP w Sosnowcu jak i jednostek ościennych, których wspierali mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach. W nocy zmienili ich kolejni, skierowani do pełnienia zadań w tym miejscu. W trakcie akcji, ze względów bezpieczeństwa, ewakuowano łącznie 31 osób z pobliskich budynków. Obecnie mundurowi zabezpieczają teren zdarzenia, oczekując ostateczne na jego przekazanie przez Straż Pożarną. Dopiero wówczas możliwe będzie przeprowadzenie dalszych czynności śledczych.
