Wiadomości

Pobiegli w "Nocnym Biegu" dla pszczyńskiego hospicjum

Data publikacji 17.10.2016

Dwaj pasjonaci sportu- nadkom. Piotr Oczkowski i asp. szt. Rafał Marek z pszczyńskiej komendy, tym razem spotkali się na starcie "Nocnego Biegu", aby wesprzeć budowę pszczyńskiego hospicjum. Powstający ośrodek Św. Ojca Pio wymaga jeszcze dużych inwestycji, dlatego też przychód z imprezy zostanie w całości przeznaczony na jego budowę. To nie pierwszy raz, kiedy stróże prawa włączyli się w sportowe akcje na rzecz osób wymagających specjalistycznej, często bardzo kosztownej, opieki medycznej...

Pomysł zorganizowania w Pszczynie nocnego biegu pojawił się podczas "Żorskiego Biegu Ogniowego". To pierwsza tego typu inicjatywa w mieście. W weekend, zazwyczaj opuszczone nocami pszczyńskie ulice starego miasta, park, skansen i rynek zyskały na uroku, dzięki licznie zgromadzonym sportowym zapaleńcom oraz kibicującej im publiczności. Bieg rozpoczął się o godzinie 19.00 na pszczyńskim rynku. Zawodnicy mieli do przebiegnięcia blisko 7 kilometrów. Na starcie spotkało się kilkuset zawodników. Nasi policjanci zdobyli w zawodach wysokie lokaty. Na 10 pozycji uplasował się nadkomisarz Oczkowski, a 28 miejsce zdobył jego kolega z jednostki- aspirant Marek. Gratulacje należą się uczestnikom nie tylko za wynik, ale za postawę, poświęcenie, bezinteresowność i  zaangażowanie w niesienie pomocy potrzebującym.

 

 

  • Pobiegli w Nocnym Biegu dla pszczyńskiego hospicjum
    foto:A. Grynpeter ( Asp. szt. Rafał Marek po przekroczeniu linii mety Nocnego Biegu)
  • Pobiegli w Nocnym Biegu dla pszczyńskiego hospicjum
    foto: A. Grynpeter (Asp. szt. Rafał Marek biegnący do mety)
  • Pobiegli w Nocnym Biegu dla pszczyńskiego hospicjum
    foto: A. Grynpeter
  • foto: A. Grynpeter ( Rozpoczęcie biegu, start zawodników)
  • Pobiegli w Nocnym Biegu dla pszczyńskiego hospicjum
    foto: A. Grynpeter
  • Pobiegli w Nocnym Biegu dla pszczyńskiego hospicjum
    foto: A. Grynpeter ( Zawodnicy Nocnego Biegu przemierzający alejki parku)
Powrót na górę strony