Chciał targnąć się na życie po tym, jak pijany spowodował wypadek
Najprawdopodobniej sytuacja związana ze spowodowaniem wypadku drogowego doprowadziła do tego, że 44-letni kierowca próbował popełnić samobójstwo. Mężczyzna zażył znacznej ilości leków, po czym opuścił dom, informując najbliższych o swoich zamiarach. Policjanci odnaleźli niedoszłego samobójcę i oddali go pod opiekę lekarzy.
Będzińscy stróże prawa interweniowali wczoraj dwukrotnie wobec 44-letniego mieszkańca miasta. Za pierwszym razem spotkanie z mundurowymi miało miejsce około 17.00 zaraz po tym, jak mężczyzna siedząc za kierownicą nissana wymusił pierwszeństwo przejazdu na ulicy Małobądzkiej, doprowadzając do zderzenia z audi a4 oraz toyotą yaris. Badanie stanu trzeźwości wykazało w ciele mężczyzny ponad 1,5 promila alkoholu. W karambolu obrażenia odniósł 38-letni kierowca audi, który został przewieziony do szpitala. Sprawca wypadku stracił prawo jazdy, a po wykonaniu niezbędnych formalności, został przekazany pod opiekę rodziny. Nie było to jednak ostatnie, wczorajszego popołudnia spotkanie 44-latka z będzińskimi stróżami prawa. Mężczyzna, zaraz po tym jak znalazł się w mieszkaniu, połknął znaczną ilość tabletek, a następnie, informując innych domowników o swoich samobójczych zamiarach, wyszedł z domu. Policjanci ruszyli od razu by ratować desperata i po trwających chwilę poszukiwaniach odnaleźli mężczyznę. Kolejne spotkanie z mundurowymi zakończyło się tym razem przekazaniem nieszczęśnika pod fachową opiekę medyczną.