Wpadła szajka złodziei węgla
Policjanci z bieruńskiej komendy prowadzą sprawę kradzieży węgla z terenu kopalni Piast w Bieruniu. Przestępczy proceder wyszedł na jaw dzięki pracy policjantów pionu kryminalnego, wspieranych przez kierownictwo kopalni. Zatrzymania pierwszych członków złodziejskiej szajki miały miejsce 4 marca, kiedy z terenu kopalni wyjechały dwa samochody załadowane nielegalnym towarem.
Bieruńscy policjanci, pod nadzorem tyskiej prokuratury prowadzą postępowanie w sprawie kradzieży węgla z terenu Kopalni Węgla Kamiennego "Piast" w Bieruniu. W przestępczy proceder, który trwał od kilku miesięcy zamieszani są pracownicy kopalni i współpracujących z nią firm. Na ich ślad wpadli kryminalni z bieruńskiej komendy. Wykryli oni, że na teren kopalni poza ewidencją wpuszczane są ciężarówki, które wywożą z niej nielegalnie węgiel.
Praca śledczych zaowocowała pierwszymi zatrzymaniami członków złodziejskiej szajki. 4 marca wieczorem z zakładu wyjechały dwie ciężarówki z 60 tonami skradzionego węgla. Chwilę później zostały one zatrzymane przez policjantów. Od tej pory stróże prawa zatrzymali już do tej sprawy 17 osób, które usłyszały prokuratorskie zarzuty. 2 podejrzanych zostało tymczasowo aresztowanych, a wobec pozostałych sąd zastosował policyjne dozory i wysokie poręczenia majątkowe. Jak wynika z wyjaśnień zatrzymanych, do podobnych nielegalnych wywozów węgla mogło dojść nawet kilkaset razy. Jeden z podejrzanych wskazał miejsce ukrycia pieniędzy pochodzących z przestępstwa. Znajdowały się one na terenie nieużytków w województwie małopolskim. Policjanci odnaleźli tam prawie 10 tys. złotych.
Na podstawie dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego straty, które poniosła kopalnia w wyniku przestępczego procederu szacuje się na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Śledczy podkreślają jednak, że to dopiero początek postępowania, a że sprawa jest rozwojowa, ostatecznie mogą być one znacznie wyższe.
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 27.43 MB)