Wiadomości

Sprawca rozboju zadzwonił do dyżurnego

Data publikacji 02.11.2013

W czwartek na wniosek skoczowskich policjantów i prokuratora, sąd aresztował 20-letniego mężczyznę. Młody mieszkaniec Żor dokonał rozboju w restauracji w Ochabach. Napastnik w krótkim czasie został namierzony i zatrzymany przez policjantów ze Strumienia. Teraz grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

W czwartek na wniosek skoczowskich policjantów i prokuratora, sąd aresztował 20-letniego mężczyznę. Młody mieszkaniec Żor dokonał rozboju w restauracji w Ochabach. Napastnik w krótkim czasie został namierzony i zatrzymany przez policjantów ze Strumienia. Teraz grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w środę wieczorem w jednej z restauracji w Ochabach. Do lokalu wszedł mężczyzna, który podczas składania zamówienia siłą odepchnął ekspedientkę i z kasy zabrał pieniądze. Kobieta upadła na podłogę, a napastnik wybiegł z łupem z restauracji. Okazało się, że rabuś zdążył zabrać około 80 zł. Kobiecie poza drobnymi potłuczeniami nic się nie stało Poszkodowana od razu powiadomiła policję. Dyżurny skoczowskiego komisariatu natychmiast skierował na miejsce patrol interwencyjny. Mundurowi zabezpieczyli miejsce przestępstwa i ustalili rysopis sprawcy. Zarządzono poszukiwania napastnika. Po północy sprawca był już w rękach stróży prawa.

20-letniego mieszkańca Żor zatrzymali policjanci z Komisariatu Policji w Strumieniu. Okazało się, że mężczyzna po jakimś czasie od napadu zadzwonił do dyżurnego strumieńskiej policji. Nie przedstawił się, ale chciał porozmawiać z policjantem na temat przestępczości w regionie. Nie chciał też powiedzieć gdzie się znajduje. Oficer dyżurny zaczął podejrzewać, że może on mieć związek z rozbojem w Ochabach. Policjant skontaktował się z patrolem w terenie i od tej chwili prowadził dwie rozmowy. Podczas dialogu z przypuszczalnym sprawcą w tle słychać było odgłosy przejeżdżających samochodów. Dlatego dyżurny skierował policjantów na drogę relacji Wisła - Katowice. Policjanci namierzyli mężczyznę w Drogomyślu, na przystanku autobusowym. Jego wygląd odpowiadał rysopisowi poszukiwanego sprawcy rozboju. Mężczyzna trzymał jeszcze w ręku telefon i cały czas rozmawiał z dyżurnym. Zaskoczony 20 latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Podczas przeszukania znaleziono przy nim pieniądze. Jednakże zdążył już część skradzionej kwoty wydać na alkohol. Śledczy ze skoczowskiego komisariatu przedstawili mu zarzuty, do których się przyznał. Mieszkaniec Żor nie po raz pierwszy wszedł w konflikt z prawem. Na koncie ma kilka rozbojów oraz wiele innych przestępstw przeciwko mieniu. Wczoraj popołudniu sąd na wniosek śledczych prokuratora zastosował wobec niego trzymiesięczny areszt. Grozi mu do 12 lat więzienia.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 2.89 MB)

Powrót na górę strony