Wiadomości - Policja Śląska

Policyjne owczarki, bo o nich mowa, są pod opieką przewodnika st.asp. Dariusza Popadyńca z wydziału prewencji bielskiej komendy. Ares służył w Policji 11 lat i przeszedł na emeryturę. Nie oznaczało to jednak końca przyjaźni policjanta i jego kompana. Wspólne lata służby i setki dyżurów zobowiązują. Dlatego policjant zdecydował się przygarnąć czworonoga. Od kilku tygodni ma pod swoją opieką Dragona, który zastąpił na stanowisku Aresa. To już trzeci pies służbowy st.asp. Dariusza Popadyńca.

 Bielsko-Biała    Kadry  

Policjanci z Czechowic-Dziedzic wyjaśniają szczegółowe okoliczności nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego 6-letnia dziewczynka doznała poważnych obrażeń ciała. Do zdarzenia doszło wczoraj około 17.00 w jednym z warsztatów samochodowych w Zabrzegu. Podczas obsługi podnośnika samochodowego, fragment włosów dziewczynki został wciągnięty przez ruchomą część urządzenia, doprowadzając do poważnego urazu głowy.

Zabrzańscy policjanci uratowali psa, który wpadł do studzienki kanalizacyjnej. Wystraszonego yorka mundurowi przekazali pracownikom miejskiego schroniska dla zwierząt, a służby zabezpieczyły wejście do studzienki. Mamy nadzieję, że piesek szybko odnajdzie swój dom.

Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe skierowała do Sądu Rejonowego w Częstochowie akt oskarżenia przeciwko kobiecie, która jest podejrzana o narażenie swojego 5-letniego syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Dziecko wpadło w szczelinę między odjeżdżającym pociągiem a peronem. Policjanci, którzy interweniowali w tej sprawie potwierdzili, że matka chłopca była nietrzeźwa.

 Częstochowa    Nietrzeźwi opiekunowie  

Za nami spotkanie podsumowujące kolejny etap działań w związku z realizacją projektu pn. „Drugstop – transgraniczna współpraca jednostek Policji w zakresie walki z przestępczością narkotykową”. Projekt współfinansowany jest w ramach Programu Interreg V-A Republika Czeska – Rzeczpospolita Polska 2014 – 2020. Spotkanie odbyło się w Republice Czeskiej, w miejscowości Rychnov nad Kneznou​.

Wczoraj zarzut uszkodzenia ciała usłyszał mieszkaniec Myszkowa. W sobotę ranił on nożem 31-letniego mężczyznę. Nożownikowi grozi nawet do 5 lat więzienia.

Od poniedziałku na ulicach Bytomia pojawiły się dodatkowe patrole. Tworzą je słuchacze Szkoły Policji w Katowicach wraz z mundurowymi z bytomskiej jednostki. Patrole doświadczonych stróżów prawa i policyjnych adeptów są możliwe dzięki porozumieniom zawartym pomiędzy komendantami szkoły policji i bytomskiej komendy oraz władzami miasta.

 Bytom    Kadry  

O tym, że u boku doświadczonych mundurowych, najlepiej doskonali się swoje umiejętności i poznaje tajniki policyjnego rzemiosła, przekonali się słuchacze z katowickiej szkoły policji, odbywający praktyki w chorzowskiej komendzie. Na jednej z pierwszych swoich służb, wspólnie z policjantem drogówki zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Jak się okazało mężczyzna wsiadł za kierownicę swojego auta mając prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Teraz o jego losie zadecyduje sąd.

Dzielnicowi z komisariatu III w Częstochowie uratowali niedoszłego samobójcę. To była błyskawiczna akcja, w trakcie której mundurowi wyważyli drzwi do mieszkania i natychmiast udzielili pomocy 33-latkowi. Na szczęście pomoc przyszła w porę i nie doszło do tragedii. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarską.

Dzielnicowy z Raciborza prowadził specjalistyczne szkolenie dla strażaków. Jego tematem było prawidłowe obchodzenie się z niewybuchami i reagowanie w sytuacjach zagrożenia terrorystycznego. Asp. Marcin Wróblewski wchodzi bowiem w skład grupy rozpoznania minersko-pirotechnicznego raciborskiej komendy. Jego zadaniem jest udział w zabezpieczaniu znalezionych niewybuchów pochodzących z okresu II wojny światowej.

Zabrzańscy kryminalni zatrzymali mężczyznę poszukiwanego listem gończym, który przez 7 ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna zgodnie z wyrokiem sądu miał odbyć karę 4 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności za włamania do domów jednorodzinnych. Najbliższe lata spędzi w więzieniu.

Mężczyzna podejrzany o oddanie kilkunastu strzałów z broni gazowej do 14-latka, decyzją sądu trafił na najbliższe miesiące za kraty. 24-latek wpadł w ręce policjantów dzięki szybkiej interwencji, podczas której policjanci szybko rozpoznali i zatrzymali napastnika. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na aresztowanie sprawcy przestępstwa, którego dopuścił się w warunkach recydywy.