Wiadomości - Policja Śląska

Kolejny raz inicjatywa wodzisławskich policjantów, by w czasie Święta Policji zamiast kwiatów goście obdarowali mundurowych maskotkami, zabawkami, przyborami szkolnymi i słodyczami, spotkała się z pełnym zrozumieniem. Dzięki temu dzisiaj Komendant Powiatowy Policji w Wodzisławiu Śląskim mł. insp. Jarosław Grudziński mógł przekazać otrzymane upominki. Ilość przekazanych podarków przeszła nasze najśmielsze oczekiwania, dlatego w tym roku mogliśmy przekazać je nie tylko jednej placówce.

Mieszkańcy jednego z bloków w Łaziskach Górnych podziękowali swojemu dzielnicowemu za zaangażowanie i skuteczność w działaniu. Jak podkreślili w piśmie do MSWiA, mł. asp. Michał Czerepkowski bardzo często z własnej inicjatywy angażuje się w pomoc innym. Dzięki temu mieszkańcy rejonu, którym się opiekuje, zawsze mogą liczyć na jego fachową pomoc.

- Dziękuję za wyjątkowy profesjonalizm i empatyczną postawę oraz umiejętne udzielanie pomocy osobom dotkniętym przemocą w rodzinie – powiedział Jarosław Zieliński, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, podczas spotkania z laureatami konkursu „Policjant, który mi pomógł”. W spotkaniu uczestniczył Komendant Główny Policji nadinsp. Jarosław Szymczyk. Wśród tegorocznych laureatów znalazło się dwóch mundurowych ze śląskiego garnizonu policji.

Komendant Miejski Policji w Częstochowie mł. insp. Dariusz Atłasik spotkał się córką i wnuczką zaginionego 70-latka. Kobiety właściwie zareagowały, dzięki czemu ich bliski został szybko odnaleziony. W poszukiwania mężczyzny zaangażowanych było kilkadziesiąt osób, w tym policjanci, strażacy, grupa jurajska GOPR, żołnierze, przedstawiciele gminy, sąsiedzi i znajomi. Wykorzystano quady i wojskowego drona. Użyto też psa tropiącego.

Policjanci z Częstochowy, wspólnie z pracownikami Urzędu Gminy Olsztyn, uprzątnęli pomnik upamiętniający starszego posterunkowego Policji Państwowej Władysława Krzyżanowskiego. Z przekazów historycznych wynika, że funkcjonariusz został postrzelony w 1935 roku podczas pościgu za przestępcami. Mundurowi zadbali, aby miejsce to wyglądało godnie, a pamięć o stróżu prawa, którzy stracił życie na służbie, nie odeszła w zapomnienie.

 Częstochowa    Ofiarni i odważni  

80-letnia gliwiczanka zgłosiła dyżurnemu z komisariatu I, że z jej mieszkania skradziono kilka plików amerykańskiej waluty, a na dowód posiadania tej gotówki pokazała bankowe potwierdzenie wypłaty… 40 tysięcy dolarów. Sprawą natychmiast zajęli się policyjni śledczy, którzy doprowadzili ją do zaskakującego finału. Historię podajemy ku refleksji rodzin samotnie mieszkających seniorów.