Wiadomości

Kradli miedziane parapety

Data publikacji 27.09.2012

Policjanci z Katowic zatrzymali trzech mężczyzn, którzy ukradli miedzianą blachę z remontowanego budynku Filharmonii Śląskiej. Ich łupem padły zewnętrzne parapety. Wartość start to ponad 15 tysięcy złotych. Złodzieje zostali zatrzymani dzięki informacji przekazanej przez mężczyznę, który pilnował terenu budowy.

Policjanci z Katowic zatrzymali trzech mężczyzn, którzy ukradli miedzianą blachę z remontowanego budynku Filharmonii Śląskiej. Ich łupem padły zewnętrzne parapety. Wartość strat to ponad 15 tysięcy złotych. Złodzieje zostali zatrzymani dzięki informacji przekazanej przez mężczyznę, który pilnował terenu budowy.
Informację o dziwnych hałasach dobiegających z terenu budowy i mężczyznach, którzy w ubraniach firmy remontowej przebywają na rusztowaniach  budynku filharmonii przy ulicy Sokolskiej policjanci otrzymali we wtorek. Zgłaszający kilkanaście minut przed godz. 20.00 poinformował, że mężczyźni podający się za pracowników firmy i działających na polecenie swojego przełożonego zrywają miedziane parapety.
Mundurowi zatrzymali 30-letniego mieszkańca Katowic. Jego dwaj kompani zdążyli uciec. Złodzieje zerwali i uszkodzili  ponad 24 metry zamontowanych parapetrów. Okazało się, że nie była to ich pierwsza "wizyta" na terenie budowy. Dzień wcześniej udało im się ukraść ponad 36 metrów miedzianej blachy. Dwaj mężczyźni, którzy zdołali uciec nie cieszyli się długo swoją bezkarnością. Wczoraj obaj zostali zatrzymani w swoich mieszkaniach.
Złodzieje przyznali się do zarzutów. Za kradzież każdemu z nich grozi pięcioletni pobyt w więzieniu. Straty jakie spowodowali oszacowano na kwotę ponad 15 tysięcy złotych.

  • fot. archiwum
Powrót na górę strony