Wiadomości

Łapówkarz musi wpłacić 1000 złotych poręczenia

Data publikacji 03.07.2012

Zatrzymany wczoraj w nocy mieszkaniec województwa opolskiego, który łapówką próbował skłonić policjantów z bytomskiej drogówki do „przymknięcia oka” na usterki w jego pojeździe, jeszcze wczoraj przed południem stanął przed prokuratorem. Mężczyzna musi wpłacić 1000 złotych poręczenia majątkowego. O karze, która może wynieść nawet 10 lat więzienia, zdecyduje sąd.

Zatrzymany wczoraj w nocy mieszkaniec województwa opolskiego, który łapówką próbował skłonić policjantów z bytomskiej drogówki do „przymknięcia oka” na usterki w jego pojeździe, jeszcze wczoraj przed południem stanął przed prokuratorem. Mężczyzna musi wpłacić 1000 złotych poręczenia majątkowego. O karze, która może wynieść nawet 10 lat więzienia, zdecyduje sąd.

Mężczyznę prowadzącego dostawczego lublina, wczoraj około 3.00 w centrum miasta zatrzymali policjanci z bytomskiej drogówki. Kiedy prowadzący kontrolę pojazdu mundurowi stwierdzili, że w pojeździe nie działają światła, a na kołach zamontowane są zużyte opony, powiadomili 74-letniego kierowcę, że zatrzymują dowód rejestracyjny samochodu. Pochodzący z okolic Opola mężczyzna, chcąc „załatwić sprawę” po swojemu, wręczył stróżom prawa 50 złotych i nakłaniał ich, aby nie zabierali mu dokumentu. Opolanin natychmiast został zatrzymany i już kilka godzin później został dowieziony prosto z policyjnego aresztu do prokuratury. Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa korupcyjnego. Prokurator wydał jednocześnie postanowienie o wpłaceniu przez podejrzanego 1000 złotych poręczenia majątkowego. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje sąd, który może go skazać nawet na 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony