Ustalają okoliczności wypadku
Będzińscy policjanci ustalają okoliczności nieszczęśliwego zdarzenia, do jakiego doszło w ubiegłą sobotę przy ul. Barlickiego w Będzinie. Z relacji rodziców 12-letniej dziewczynki wynika, że została ona oblana żrącą substancją, która spadła z dachu remontowanego budynku. Dziecku nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Będzińscy policjanci ustalają okoliczności nieszczęśliwego zdarzenia, do jakiego doszło w ubiegłą sobotę przy ul. Barlickiego w Będzinie. Z relacji rodziców 12-letniej dziewczynki wynika, że została ona oblana żrącą substancją, która spadła z dachu remontowanego budynku. Dziecku nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo.
Do zdarzenia doszło w ubiegłą sobotę w Będzinie przy ul. Barlickiego. Wczoraj późnym popołudniem policjanci zostali poinformowani o tym zdarzeniu przez szpital. Z relacji rodziców wynikało, że przed przechodzącą ze swoim kolegą obok remontowanych budynków 12-letnią dziewczynką spadł z dachu woreczek z mętną cieczą. Kolega chciał go odrzucić, jednak uszkodzenie spowodowało wyciek cieczy, ochlapując twarz i ramiona dziewczynki. Ta wraz z ojcem natychmiast udała się do szpitala. Powiadomiono pogotowie chemiczne. Dziewczynce nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Policjanci ustalają bliższe okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia.