Wiadomości

Pijany kierowca autokaru

Data publikacji 31.05.2010

Pijanego kierowcę autobusu zatrzymali policjanci z katowickiej drogówki. Badanie trzeźwości 42-letniego mężczyzny dało wynik prawie 0,7 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Do zabrania miał kilkudziesięciu pasażerów, w tym osiemnaścioro dzieci, którzy czekali na niego przed kościołem przy ulicy 1-go Maja. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia.

Pijanego kierowcę autobusu  zatrzymali  policjanci z katowickiej drogówki. Badanie trzeźwości 42-letniego mężczyzny dało wynik prawie 0,7 promila alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Do zabrania miał kilkudziesięciu pasażerów, w tym osiemnaścioro dzieci, którzy czekali na niego przed kościołem przy ulicy 1-go Maja. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia.
Do zatrzymania nietrzeźwego kierowcy doszło w sobotę około 10.00. Policjanci otrzymali informację od katechetki - organizatorki wyjazdu na pielgrzymkę do Leśniowa - że kierowca autokaru jest najprawdopodobniej pijany. 43-letni mężczyzna spóźnił się na umówione spotkanie ponad godzinę, a jego wygląd świadczył, jakby dopiero skończył alkoholową imprezę. Policjanci natychmiast zjawili się na miejscu. Wynik badania kierowcy scani to prawie 0,7 promila alkoholu w organizmie. Z takim stanie chciał on zabrać grupę pięćdziesięciu osób, w tym 18 dzieci – uczniów klasy drugiej szkoły podstawowej, na pielgrzymkę do Leśniowa. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że wypił tylko piwo. Pijany kierowca trafił do aresztu. Grozi mu teraz dwuletni pobyt w więzieniu. Pielgrzymka została odwołana.

Powrót na górę strony