Wiadomości

Pijany tata wiózł dwójkę dzieci

Data publikacji 24.05.2010

Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali 34-letniego kierowcę z Gliwic. Mężczyzna mając 1,7 promila alkoholu w organizmie kierował samochodem, w którym znajdowała się dwójka jego małych dzieci oraz żona. Już za samo prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia. Jeżeli okaże się, że naraził dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za kratami może spędzić do 5 lat.

Policjanci z bytomskiej drogówki zatrzymali 34-letniego kierowcę z Gliwic. Mężczyzna mając 1,7 promila alkoholu w organizmie kierował samochodem, w którym znajdowała się dwójka jego małych dzieci oraz żona. Już za samo prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat więzienia. Jeżeli okaże się, że naraził dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia, za kratami może spędzić do 5 lat.
Patrolujący ulicę Kędzierzyńską policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zwrócili uwagę na opla kadetta, którym podróżowało dwoje dorosłych osób oraz dwoje dzieci. Prowadzący samochód kierowca jechał zygzakiem, co najprawdopodobniej spowodowane było wypitym wcześniej alkoholem. Podczas przeprowadzonego badania stanu trzeźwości policjanci ustalili, że mieszkający w Gliwicach mężczyzna miał 1,7 promila alkoholu w organizmie. 34-latek podróżował z dwójką swoich dzieci w wieku 5 i 11 lat, a także z żoną, która nie potrafiła odpowiedzieć policjantom, dlaczego nie reagowała wiedząc, że jej mąż wsiada za kierownicę pojazdu w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu i po wytrzeźwieniu stanął przed prokuratorem, który oddał go pod dozór policji. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast jeżeli prokurator i sąd uznają, że swoim zachowaniem spowodował zagrożenie życia bądź zdrowia swoich dzieci, to wówczas 34-letniemu gliwiczaninowi może grozić nawet do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony