Prezes - słup i wspólnicy
Wczorajsza akcja policjantów z gliwickiego wydziału do walki z przestępczościa gospodarczą zapobiegła wyłudzeniu znacznej sumy pieniędzy z jednego z banków w centrum Gliwic. Trzej uczestnicy "przedsięwzięcia" trafili w policyjne ręce. Mogą trafić za kratki na 8 lat.
Wczorajsza akcja policjantów z gliwickiego wydziału do walki z przestępczościa gospodarczą zapobiegła wyłudzeniu znacznej sumy pieniędzy z jednego z banków w centrum Gliwic. Trzej uczestnicy "przedsięwzięcia" trafili w policyjne ręce. Mogą trafić za kratki na 8 lat.
Policjanci krótko przed 9.00 zatrzymali na gorącym uczynku, trzech mężczyzn w wieku 44, 53 i 29 lat, którzy próbowali wyłudzić z banku 150.000 złotych. Dwóch z trójki oszustów to organizatorzy „przedsięwzięcia” z województwa pomorskiego. Trzeci mężczyzna, dotychczas bezdomny, a wczasie niedoszłego "przekrętu" - prezes zarządu, ogolony, ubrany i umyty, to w policyjnym slangu figurant lub „słup”. Cała wyłudzona kwota miała trafić w ręce nieuczciwych „pomorzan”, a prezes miał się zadowolić skromną „dolą”. Teraz podejrzani mogą spędzić w więzieniu nawet 8 lat.