Włamywali się do altan
Policjanci komisariatu I zatrzymali trójkę złodziei, którzy mają na swoim koncie aż 50 włamań do altan, włamania do prywatnych mieszkań i kradzieże rowerów. Jak ustalono, zatrzymani podpalili też samochód i niezamieszkały budynek.
Policjanci komisariatu I zatrzymali trójkę złodziei, którzy mają na swoim koncie aż 50 włamań do altan, włamania do prywatnych mieszkań i kradzieże rowerów. Jak ustalono, zatrzymani podpalili też samochód i niezamieszkały budynek.
W okresie ostatniego półrocza trzej sprawcy w wieku od 16-27 lat nękali działkowiczów licznymi włamaniami do altan na terenie bielskiego osiedla Złote Łany. W listopadzie zeszłego roku zaczęły wpływać zgłoszenia o drobnych, ale uciążliwych dla działkowiczów włamaniach i kradzieżach. Z altan działkowych włamywacze kradli najczęściej narzędzia ogrodnicze, kosiarki, butle i kuchenki gazowe, węże ogrodowe, przedłużacze elektryczne oraz przedmioty wykonane z metali kolorowych, które następnie sprzedawali paserom lub w punktach skupu złomu. Straty działkowiczów oszacowano na blisko 4 tysiące złotych. Poszukując sprawców, policjanci docierali do świadków, zabezpieczali ślady, monitorowali teren działek. Ich praca przyniosła efekty. Ustalano i zatrzymano trzech sprawców – dwóch bielszczan w wieku 16 i 18 lat oraz 27-letniego mieszkańca powiatu bielskiego. Podczas przeszukania mieszkań dwóch zatrzymanych mężczyzn, policjanci odzyskali część skradzionego sprzętu. Policjanci ustalili ponadto, że zatrzymani mają na swoim koncie także włamanie do mieszkania przy ulicy Złotych Kłosów w Bielsku-Białej, z którego skradli telewizor, zestaw kina domowego i konsolę do gier. Właściciel oszacował straty na przeszło 3 tysiące złotych. Najstarszy z zatrzymanych „dla rozrywki” podpalił niezamieszkały budynek w gminie Jasienica oraz fiata 126p. Kradł też rowery. W przeszłości 27-latek był już karany za kradzieże i włamania, a obecnych czynów dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa, tzw. „recydywy”, za co może spędzić w więzieniu nawet 15 lat. Wczoraj bielski Sąd – na wniosek policji i prokuratury – zadecydował o tymczasowym aresztowaniu zatrzymanego. Dzisiaj zapadną decyzje o dalszym losie jego 18-letniego kolegi, któremu za przestępstwa te grozi 10 lat więzienia. Z kolei o losie 16-latka zadecyduje Sąd Rodzinny.