Okradali samochody swoich sąsiadów
Policjanci z komisariatu w Bytomiu – Stroszku zatrzymali sprawców kradzieży elementów z dwóch samochodów i zniszczenia wyposażenia w trzecim. Schwytani mężczyźni okradali volkswageny swoich sąsiadów, chcąc skompletować sprzęt w aucie należącym do jednego z nich. Jeżeli wyrządzone przez nich straty przekroczą wartość 250 złotych, to wówczas może im grozić do 5 lat więzienia.
Policjanci z komisariatu w Bytomiu – Stroszku zatrzymali sprawców kradzieży elementów z dwóch samochodów i zniszczenia wyposażenia w trzecim. Schwytani mężczyźni okradali volkswageny swoich sąsiadów, chcąc skompletować sprzęt w aucie należącym do jednego z nich. Jeżeli wyrządzone przez nich straty przekroczą wartość 250 złotych, to wówczas może im grozić do 5 lat więzienia.
Wczorajszej nocy policjanci patrolujący osiedle gen. Jerzego Ziętka, w okolicy ul. Hlonda 10 zauważyli dwóch młodych mężczyzn siedzących w volkswagenie golfie, którzy na widok radiowozu rzucili się do ucieczki. Ścigający ich policjanci widzieli, że uciekający osobnicy odrzucają na trawnik jakieś drobne elementy. Później okazało się, że były to znaczki firmowe i oprawki kierunkowskazów, skradzione tej samej nocy z dwóch innych volkswagenów zaparkowanych w tej okolicy. Zatrzymani w pościgu dwaj 26-latkowie byli pijani - u każdego z nich funkcjonariusze stwierdzili blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Obaj mieszkają na tym samym osiedlu. Dzisiaj przyznali się do kradzieży elementów wyposażenia z dwóch pojazdów oraz zniszczenia podsufitki w samochodzie, w którym zostali zauważeni przez patrol, z którego to próbowali wymontować mechanizm sterujący oknem dachowym. Policjanci ustalili, że części z volkswagenów kradli, bowiem mieli zamiar wykorzystać je do skompletowania swojego samochodu tej samej marki.
Obecnie trwa szacowanie strat poniesionych przez właścicieli pojazdów i jeżeli okaże się, że wartość skradzionych lub zniszczonych elementów przekroczy kwotę 250 złotych, to sprawcom tych czynów grozi nawet do 5 lat więzienia. W innym przypadku mogą zapłacić wysoką grzywnę. Oczywiście nie minie ich konieczność naprawienia szkód.