Wiadomości

Zostawił ślady na śniegu

Data publikacji 17.03.2010

Mysłowiccy policjanci wspólnie z dwoma mieszkańcami po kilkukilometrowym pieszym pościgu zatrzymali w kompleksie leśnym przy ulicy Stadionowej 52 letniego mężczyznę, który dokonywał na terenie miasta włamań do budynków na tzw."śpiocha". Pościg prowadzono po śladach pozostawionych na śniegu przez uciekającego. Zatrzymanemu udowodniono dokonanie dwóch włamań oraz trzech usiłowań.

Mysłowiccy policjanci wspólnie z dwoma mieszkańcami po kilkukilometrowym pieszym pościgu zatrzymali w kompleksie leśnym przy ulicy Stadionowej 52 letniego mężczyznę, który dokonywał na terenie miasta włamań do budynków na t.zw."śpiocha". Pościg prowadzono po śladach pozostawionych na śniegu przez uciekającego. Zatrzymanemu udowodniono dokonanie dwóch włamań oraz trzech usiłowań.

Zatrzymany włamywał się do domów i mieszkań metodą na t.zw. "śpiocha", czyli  w późnych godzinach nocnych, wykorzystując sen domowników. Kradł wówczas głównie gotówkę . We wtorek o trzeciej nad ranem próbował dostać się do domu w Brzęczkowicach. Spłoszony przez alarm uciekał przez kompleksy leśne w okolicach ulicy Kolejowej. Policjanci wraz z dwoma mieszkańcami miasta ruszyli w pościg za złodziejem śledząc ślady na śniegu. W ten sposób " wytropili" włamywacza w odległości około 4 kilometrów od miejsca, w którym rozpoczęto pościg. Uciekając sprawca porzucił plecak w którym znajdowała się czapka-kominiarka,latarka, pojemnik z gazem łzawiącym,scyzoryk oraz pusta torba. Po zatrzymaniu okazało się , że pozostający bez stałego miejsca zameldowania mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Za włamania grozi mu nawet do 10 lat więzienia. Aktualnie został doprowadzony do prokuratury celem zastosowania tymczasowego aresztowania. Po serii podobnych włamań na terenie Mysłowic, policjanci maja nadzieję, że mieszkańcy będą czuli się bezpieczniej.

Powrót na górę strony