Agresywni nawet wobec policjantów - Wiadomości - Policja Śląska

30-letni mężczyzna poszukiwany dwoma listami gończymi, chcąc uniknąć zatrzymania najpierw podał fałszywe dane osobowe, a kiedy policjanci odnaleźli przy nim dowód osobisty zareagował wyjątkowo agresywnie i rzucił na stróżów prawa z pięściami. Szybko go obezwładniono. Teraz za przestępstwa te może spędzić w więzieniu najbliższe 3 lata.

Wczoraj wieczorem na bielskim Placu Fabrycznym policjanci z oddziału prewencji zatrzymali 30-letniego bielszczanina. Mężczyzna stwierdził, że nie posiada dowodu osobistego i podał fałszywe dane osobowe. Sprawcę przewieziono do komisariatu, gdzie w czasie przeszukania odnaleziono przy nim dowód osobisty. Po sprawdzeniu okazało się, że zatrzymany poszukiwany jest dwoma listami gończymi za wcześniejsze przestępstwa – włamania, kradzieże, posiadanie narkotyków i aktualnie powinien odbywać karę 2 lat pozbawienia wolności. Kiedy mężczyzna zorientował się, że nie ma już najmniejszych szans, aby uniknąć zatrzymania stał się wyjątkowo agresywny. Odepchnął jednego z policjantów i rzucił się do ucieczki w kierunku drzwi wyjściowych z komisariatu. Szybka i skuteczna interwencja doprowadziła do jego obezwładnienia, a policjanci błyskawicznie nałożyli na rękach przestępcy kajdanki. To jednak nie ostudziło jego zapału do ucieczki. W dalszym ciągu szarpał się i wyrywał. Jednocześnie zwracał się do policjantów wulgarnym, rynsztokowym słownictwem. Badanie stanu jego trzeźwości dało wynik blisko promila alkoholu. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Dziś usłyszy zarzuty znieważenia policjantów, naruszenia ich nietykalności cielesnej i utrudniania im czynności służbowych – przestępstw, za które grożą mu dodatkowo 3 lata więzienia. Po przesłuchaniu zostanie przewieziony do zakładu karnego, gdzie zgodnie z decyzją sądu spędzi najbliższe 2 lata za wcześniejsze przestępstwa.

***

Na 3 lata może trafić do więzienia 20-letni czechowiczanin, który w czasie domowej interwencji wpadł w furię i próbował pobić policjantów. Wczoraj wieczorem funkcjonariusze zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań w Czechowicach-Dziedzicach, gdzie nietrzeźwy mężczyzna wszczął awanturę ze swoimi rodzicami. Na widok policjantów sprawca zareagował agresją. Uderzył jednego ze stróżów prawa w twarz i usiłował uciec. Szarpał się i wulgarnie wyzywał policjantów. Obezwładniono go i zakuto w kajdanki. Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany miał we krwi aż 1,5 promila alkoholu. Noc spędził w izbie wytrzeźwień. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty znieważenia policjantów i naruszenia ich nietykalności.