"Pracowity" włamywacz
Zatrzymany przez bielskich kryminalnych 21-letni bielszczanin trafił wczoraj do aresztu. Przez ostatnie dwa miesiące włamywał się gdzie popadnie - do sklepów, mieszkań, a nawet placówek rehabilitacyjnych dla dzieci. Teraz w więzieniu może spędzić najbliższe 10 lat.
Zatrzymany przez bielskich kryminalnych 21-letni bielszczanin trafił wczoraj do aresztu. Przez ostatnie dwa miesiące włamywał się gdzie popadnie - do sklepów, mieszkań, a nawet placówek rehabilitacyjnych dla dzieci. Teraz w więzieniu może spędzić najbliższe 10 lat.
Policjanci ustalili, że z przestępczej działalności włamywacz uczynił sobie stałe źródło dochodu. Na początku lipca przez balkon przedostał się do placówki rehabilitacyjnej przy ulicy Saperów. Wówczas splądrował wnętrze i skradł kosz z zabawkami rehabilitacyjnymi dla dzieci oraz magnetofon łącznej wartości 5000 zł. Kilka dni później z hotelu przy ulicy Górskiej skradł telefon komórkowy i gotówkę - w sumie 1000 zł. W połowie sierpnia przez kilka dni wynosił wartościowe przedmioty z domu przy ulicy Komandorskiej, którego właściciele wyjechali na urlop. Do środka przedostał się również przez balkon. Skradł stamtąd między innymi: dwa telewizory, odtwarzacz DVD, aparat fotograficzny, pralkę i paszporty. Domownicy wycenili straty na blisko 6000 zł. Po kilku dniach przez otwarte okno przedostał się do budynku przy ulicy Zapłocie Duże. Właściciele przebywali wówczas w pracy. Jego łupem padł laptop, głośniki, biżuteria oraz pieniądze w kwocie 1500 zł. Tym razem spowodowane straty oszacowano na 4000 zł. Młody mężczyzna włamał się także do mieszkania przy ulicy Międzyrzeckiej, z którego skradł monety kolekcjonerskie i biżuterię, powodując straty w wysokości 10.000 zł. Natomiast przed tygodniem, wspólnie ze swoim 21-letnim kolegą, wybił szybę w sklepie z artykułami szkolnymi i biurowymi. Skradzione przedmioty sprzedawał paserom. Policjanci obecnie prowadzą czynności zmierzające do odzyskania skradzionych rzeczy i ustalenia wspólników włamywacza. Zatrzymany 21-latek, mimo swojego młodego wieku, był już karany za podobne czyny. Za obecne przestępstwa może trafić do więzienia nawet na 10 lat.