Przymusowe lądowanie
Dwie osoby ranne i rozbity samolot, to finał wypadku lotniczego do jakiego doszło około 11.00 w pobliżu lotniska w Gotartowicach.
Dwie osoby ranne i rozbity samolot, to finał wypadku lotniczego do jakiego doszło około 11.00 w pobliżu lotniska w Gotartowicach. Jak ustalili śledczy zajmujący się sprawą szybowiec był wyciągany przez samolot żlin. W trakcie wznoszenia szybowiec wyczepił się z holu i musiał przymusowo lądować na terenie prywatnej posesji przy ulicy Samotnej w Rybniku. W samolocie lecieli kursant i instruktor. W wyniku uderzenia w ziemię lecące samolotem osoby zostały ranne. Poszkodowanych umieszczono w szpitalu. Uszkodzeniu uległ także szybowiec. Na miejsce wypadku została skierowana ekipa dochodzeniowo-śledcza. W czynnościach bierze udział także przedstawiciel Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych. Dopiero przeprowadzenie oględzin i ustalenie szczegółowych okoliczności zdarzenia pozwoli na określenie przyczyny wypadku.