Wiadomości

Załatwił OC i zgłosił kradzież

Data publikacji 29.05.2009

Najpierw ubezpieczył obowiązkowo swojego skradzionego seata, a dopiero później zgłosił jego utratę policjantom. Bojąc się konsekwencji, do fałszywych zeznań nakłonił również swoją koleżankę. Teraz obojgu grozi kara do 3 lat więzienia.

Najpierw ubezpieczył obowiązkowo swojego skradzionego seata, a dopiero później zgłosił jego utratę policjantom. Bojąc się konsekwencji, do fałszywych zeznań nakłonił również swoją koleżankę. Teraz obojgu grozi kara do 3 lat więzienia.
Wczoraj, około 14.00 policjanci zostali poinformowani przez 27-letniego mieszkańca Częstochowy o kradzieży samochodu  m-ki Seat Altea. Ze złożonych przez mężczyznę zeznań wynikało, że pojazd został mu skradziony  przed południem. Fakt ten potwierdziła jego 19-letnia koleżanka. Policjanci pracujący nad sprawą już w trakcie pierwszych sprawdzeń nabrali podejrzeń co do autentyczności zeznań. Umowa ubezpieczenia OC została zawarta tego samego dnia rano. Funkcjonariusze szybko ustalili, że do kradzieży doszło w nocy, a właściciel, bojąc się konsekwencji z powodu braku ubezpieczenia OC, postanowił zgłosić kradzież dopiero po ubezpieczeniu auta. Aby  potwierdzić  czas kradzieży, do poświadczenia nieprawdy namówił swoją znajomą. Teraz, za składanie fałszywych zeznań, obojgu grozi kara do 3 lat więzienia.

Powrót na górę strony