Trudna sytuacja na górskich drogach
Bardzo trudna sytuacja na drogach Podbeskidzia, Żywiecczyzny i Śląska Cieszyńskiego spowodowała liczne utrudnienia w ruchu. Apelujemy do wszystkich kierowców, aby nie planowali podróży w górskie miejscowości bez łańcuchów na koła. Prosimy także, aby nie czekać na ostatnią chwilę z powrotem do domu. Chcąc wykorzystać do końca wolne dni, wypoczywający w górach wracając do domów późnym popołudniem i wieczorem muszą liczyć się z kilkugodzinnym oczekiwaniem w wielokilometrowych korkach.
Bardzo trudna sytuacja na drogach Podbeskidzia, Żywiecczyzny i Śląska Cieszyńskiego spowodowała liczne utrudnienia w ruchu.
Trasa z Istebnej do Wisły przez Kubalonkę została wczoraj wieczorem zablokowana przez dwa autobusy, które nie potrafiły pokonać góry. Strażacy przy pomocy ciężkiego sprzętu pomogli autobusom wjechać na szczyt, jednakże kierowcy odmówili zjazdu w takich warunkach. Około 130 uczestników wycieczki pozostało w autokarach. Przed wjazdem na Kubalonkę od strony Wisły tir również nie potrafił pokonać wzniesienia. Ruch tym miejscu odbywał się, jednak był spowolniony. W Komisariacie w Wiśle przemarznięci podróżni z małymi dziećmi mogli się ogrzać i napić czegoś ciepłego. Trudna sytuacja drogowa panowała w wielu miejscach, co potęgował jeszcze wzmożony ruch na szlakach prowadzących do popularnych górskich miejscowości wypoczynkowych. Dzisiejsze młodzeieżowe mistrzostwa w Szczyrku i Wiśle spowodowały wzmożony ruch w kierunku tych miejscowości. Duże opady śniegu i występujące później błoto pośniegowe spowodowało, że policjanci zarządzili ustawienie znaków zakazu wjazdu pojazdów bez łańcuchów na kołach. Wszyscy, którzy nie posiadają takich łańcuchów, zostaną zawróceni z drogi. W łańcuchy nie zaopatrzą się również w tamtejszych sklepach, czy stacjach benzynowych, gdzie tego towaru zabrakło.
Apelujemy do wszystkich kierowców, aby nie planowali podróży do górskich miejscowości bez łańcuchów na koła. Prosimy także, aby nie czekać na ostatnią chwilę z powrotem do domu. Chcąc wykorzystać do końca wolne dni, wypoczywający w górach wracając do domów późnym popołudniem i wieczorem powinni liczyć się z kilkugodzinnym oczekiwaniem w wielokilometrowych korkach.