Bandyta w rękach policjantów
Policjanci z Bytomia zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który posługując się przedmiotem przypominającym broń napadł na młodą kobietę. Bandyta w panice strzelił do przyjaciółki napadniętej kobiety, kiedy ta biegła jej na pomoc. Okazało się, że trafił, strzelając plastykową kulką z atrapy broni. Teraz za napad grozi mu 12 lat więzienia.
Policjanci z Bytomia zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który posługując się przedmiotem przypominającym broń napadł na młodą kobietę. Bandyta w panice strzelił do przyjaciółki napadniętej kobiety, kiedy ta biegła jej na pomoc. Okazało się, że trafił, strzelając plastikową kulką z atrapy broni. Teraz za napad grozi mu 12 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło wczoraj około 21:30 przy ul. Konstytucji. Do 28-letniej kobiety podbiegł młody mężczyzna. Przykładając jej do głowy przedmiot przypominający broń zażądał pieniędzy. Przestraszona kobieta powiedziała, żeby zabrał torebkę pozostawioną w samochodzie. Dochodzące z podwórka krzyki mężczyzny usłyszała znajoma napadniętej przebywająca w jej mieszkaniu. Kiedy wybiegła na pomoc, mężczyzna wycelował w nią pistolet i strzelił. Jak się później okazało, użyta do napadu broń była imitacją pistoletu strzelającą plastikowymi kulkami. Napastnik zabrał torebkę i uciekł. Powiadomieni o zdarzeniu funkcjonariusze natychmiast rozpoczęli poszukiwania sprawcy napadu i po dwóch godzinach znaleźli go w jednym z pobliskich budynków. Mężczyzna na widok umundurowanych policjantów próbował uciec, jednak po krótkim pościgu został zatrzymany i obezwładniony. Znaleziono przy nim zrabowane przedmioty i metalową atrapę pistoletu Beretta. Sprawca napadu trafił do izby wytrzeźwień, gdyż badanie jego trzeźwości dało wynik 1,5 promila. Kiedy wytrzeźwieje usłyszy zarzut rozboju, za co może mu grozić do 12 lat więzienia.