Wiadomości

Niemowlę ofiarą awantury

Data publikacji 23.09.2008

Policjanci z Bytomia wyjaśniają okoliczności awantury pomiędzy nietrzeźwymi konkubentami, podczas której zranione zostało ich 4 miesięczne dziecko. Chłopczyk pozostaje pod opieką lekarzy, a jego matka trzeźwieje w izbie wytrzeźwień. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że rodzice mogą odpowiedzieć za narażenie dziecka na utratę życia i zdrowia, za co grozi im do 5 lat więzienia.

Policjanci z Bytomia wyjaśniają okoliczności awantury pomiędzy nietrzeźwymi konkubentami, podczas której zranione zostało ich 4 miesięczne dziecko. Chłopczyk pozostaje pod opieką lekarzy, a jego matka trzeźwieje w izbie wytrzeźwień. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że rodzice mogą odpowiedzieć za narażenie dziecka na utratę życia i zdrowia, za co grozi im do 5 lat więzienia.

 

Wczoraj przed północą policjanci z Komisariatu II zostali wezwani przez 32-letniego mężczyznę do mieszkania przy ulicy Morcinka, gdzie trwała awantura pomiędzy nim i jego 39-letnią konkubiną. Interweniujący funkcjonariusze zwrócili uwagę na małe dziecko leżące w swoim łóżku. Ich zaniepokojenie wzbudziła zakrwawiona twarz 4-miesięcznego chłopczyka. Jego rodzice wzajemnie przerzucali się winą za to, że podczas awantury na ich synka przewróciła się szafka z meblościanki. Policjanci natychmiast wezwali do mieszkania pogotowie ratunkowe. Lekarz zadecydował, że dziecko musi zostać przewiezione do szpitala, gdzie dotychczas pozostaje na obserwacji. 39-letnią matkę chłopca doprowadzono do izby wytrzeźwień. W wydychanym przez nią powietrzu stwierdzono blisko 1,7 promila alkoholu, a 32-letni ojciec miał w organizmie blisko promil alkoholu. Dzisiaj oboje, tuż po wytrzeźwieniu, zostaną przesłuchani. Prowadzący sprawę policjanci nie wykluczają postawienia zarzutów obojgu rodzicom, którym za spowodowanie zagrożenia dla życia i zdrowia dziecka grozi nawet do 5 lat więzienia.

Powrót na górę strony