Za kierownicą "na haju"
Policjanci z katowickiego Oddziału Prewencji wczorajszej nocy zatrzymali dwóch kierowców, którzy posiadali przy sobie narkotyki. Jeżeli potwierdzi się, że kierowali pojazdami pod wpływem środków odurzających stracą prawo jazdy i dwa lata "odsiadki". Niezależnie od tego za posiadanie narkotyków mogą trafić za kratki nawet na 3 lata.
Policjanci z katowickiego Oddziału Prewencji wczorajszej nocy zatrzymali dwóch kierowców, którzy posiadali przy sobie narkotyki. Jeżeli potwierdzi się, że kierowali pojazdami pod wpływem środków odurzających stracą prawo jazdy i dwa lata "odsiadki". Niezależnie od tego za posiadanie narkotyków mogą trafić za kratki nawet na 3 lata.
W nocy z 1/2 września policjanci zatrzymali do kontroli drogowej forda escorta. Podczas niej szczegółowo przyjrzeli się kierowcy, który zachowywał się w ich obecności bardzo nerwowo. Okazało się, że przeczucie ich nie zawiodło. 27-latek miał schowany w jednej ze skarpet woreczek strunowy z marihuaną. Przy okazji stwierdzono też brak aktualnych badań technicznych pojazdu.
Zaledwie kilka godzin później funkcjonariusze skontrolowali skodę, kierowaną przez 32-letniego mężczyznę. Podczas tej interwencji mieszkaniec Katowic usiłował ukryć przed nimi swój portfel, w którym znajdował się woreczek z konopiami indyjskimi. Mężczyzna przyznał się policjantom, że wcześniej pił alkohol i palił marihuanę. O ile badanie alkosensorem nie wykazało u niego zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu, to jednak wynik badania śliny na obecność narkotyków był pozytywny.