Meblowa szajka w rękach policji
Śląscy policjanci rozbili złodziejską szajkę, zajmującą się kradzieżą mebli. Łupem grupy, składającej się m.in. z pracowników sieci, zajmującej się dystrybucją tych artykułów, padły meble i wyposażenie wnętrz za blisko 200.000 złotych. Zatrzymanym grozi nawet 5 lat więzienia.
Śląscy policjanci rozbili złodziejską szajkę, zajmującą się kradzieżą mebli. Łupem grupy, składającej się m.in. z pracowników sieci, zajmującej się dystrybucją tych artykułów, padły meble i wyposażenie wnętrz za blisko 200.000 złotych. Zatrzymanym grozi nawet 5 lat więzienia.
Policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KWP w Katowicach wraz z funkcjonariuszami z KPP w Mikołowie rozbili szajkę złodziei mebli. Śląscy stróże prawa zatrzymali 10 osób, mieszkańców Śląska w wieku od 20 do 31 lat. Wśród nich znajdują się byli i obecni pracownicy jednej z sieci handlowych, zajmujących się sprzedażą mebli. W ręce policjantów wpadł m.in. kierownik jednego z centrów dystrybucji tej sieci. Jak ustalili śledczy, przestępcy kradli meble i artykuły wyposażenia wnętrz z magazynów firmowych a następnie rozprowadzali je wśród zaintresowanych ich kupnem osób po okazyjnych cenach. W trakcie przeszukań mieszkań i pomieszczeń gospodarczych należących do złodziei odnaleziono skradziony towar za około 70.000 złotych. Policjanci szacują jednak, że ich łupem padły meble o wartości trzykrotnie wyższej. U jednego z zatrzymanych zabezpieczono praktycznie kompletne wyposażenie domu jednorodzinnego. Sześciu członków grupy odpowie za kradzieże a czterech za paserstwo. Wszyscy mogą spędzić w więzieniu nawet 5 lat.