Kolejny arsenał zlikwidowany przez CBŚ
Pistolety, karabiny maszynowe Kałasznikowa, pepesze, pistolety maszynowe Skorpion, karabiny Mosin i Mauser oraz kilkaset sztuk różnej amunicji znaleźli policjanci z Centralnego Biura Śledczego w czasie ostatnich przeszukań na terenie Śląska i Małopolski Niebezpieczne znaleziska zbadają teraz policyjni balistycy i eksperci, którzy ustalą, czy broń ta była wykorzystana w przeszłości przez przestępców. Od tego zależeć będą zarzuty, jakie usłyszą zatrzymani.
Pistolety, karabiny maszynowe Kałasznikowa, pepesze, pistolety maszynowe Skorpion, karabiny Mosin i Mauser oraz kilkaset sztuk różnej amunicji znaleźli policjanci z Centralnego Biura Śledczego w czasie ostatnich przeszukań na terenie Śląska i Małopolski Niebezpieczne znaleziska zbadają teraz policyjni balistycy i eksperci, którzy ustalą, czy broń ta była wykorzystana w przeszłości przez przestępców. Od tego zależeć będą zarzuty, jakie usłyszą zatrzymani.
Policjanci z Centralnego Biura Śledczego przeprowadzili w ostatnich dniach przeszukania u mieszkańców Śląska i Małopolski, których podejrzewano o posiadanie broni, amunicji i materiałów wybuchowych. Funkcjonariusze zabezpieczyli 10 pistoletów - głownie czeskie CZ-tki, 7 karabinów maszynowych – w tym Kałasznikow, pistolety maszynowe Skorpion, "pepeszę" , karabiny Mauser i Mosin, oraz 220 sztuk różnej amunicji i kilkanaście elelemntów broni.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, o losie którego zadecyduje teraz prokurator i sąd. Zabezpieczone pistolety i karabiny zostaną dokładnie zbadane przez policyjnych ekspertów i biegłych sądowych, którzy sprawdzą na ile są one sprawne i czy były używane w przeszłości przez przestępców. Od wyników tych badań uzależnione będą zarzuty, jakie usłyszy posiadacz broni i amunicji.
W prowadzonej od ponad roku sprawie, dotyczącej przede wszystkim broni i amunicji kupowanej na aukcjach internetowych oraz od osób handlujących nią w Internecie, policjanci zabezpieczyli już 139 różnych jednostek broni oraz prawie 1500 sztuk amunicji. Przejęte przez policjantów niebezpieczne przedmioty pochodziły w większości z Czech. Zarzuty usłyszało do tej pory 21 podejrzanych. Sprawa jest rozwojowa – śledczy planują kolejne zatrzymania.
Za handel nielegalną bronią i amunicją grozi do 10 lat więzienia, natomiast nielegalne posiadanie broni, bądź amunicji, jest zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.