Zatrzymanie kieszonkowca
Policjanci z Komisariatu VI w Katowicach zatrzymali 21-letniego mieszkańca Katowic, który w pociągu próbował okraść kobietę. Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu VI w Katowicach zatrzymali 21-letniego mieszkańca Katowic, który w pociągu próbował okraść kobietę. Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek w pociągu relacji Przemyśl - Świnoujście. Policjanci patrolujący peron katowickiego dworca kolejowego zauważyli podejrzanego w przedziale pociągu. Mężczyzna trzymał w ręku portfel, który ukradł z torebki 26-letniej mieszkanki Kaczyc. Na widok funkcjonariuszy złodziej odrzucił łup i wyskoczył przez okno. Kieszonkowiec, który znany jest katowickim stróżom prawa, został zatrzymany po krótkim pościgu. Policjanci sprawdzają, czy zatrzymany ma związek z innymi kradzieżami, których ofiarami były osoby podróżujące tramwajami, autobusami i pociągami. Złodziejowi grozi do 5 lat więzienia.
Nie są to jedyni kieszonkowcy zatrzymani w ciągu ostatnich dni przez katowickich policjantów. 9 maja br., na przystanku tramwajowym w pobliżu dworca kolejowego, policjanci zauważyli dwóch znanych im kieszonkowców, którzy obserwowali czekającą na tramwaj kobietę z pięciorgiem dzieci. W trakcie wsiadania do tramwaju jeden ze złodziei przeciął jej pasek od torebki. 14 maja br. policjanci z Komisariatu VI zatrzymali 39-letniego kieszonkowca, który w pociągu okradł 28-letniego mieszkańca Lublińca. Następnego dnia w nocy w ręce katowickich funkcjonariuszy wpadli kolejni kieszonkowcy - 61-letni mieszkaniec Łomży i jego 23-letnia wspólniczka. Ich ofiarą został 35-letni mieszkaniec Chełmka. Wszystkim zatrzymanym kieszonkowcom grozi pięcioletni pobyt w więzieniu.