Zaplanowali napad i zostali zatrzymani
Wczoraj około 10.00 uczeń zabrzańskiego gimnazjum został poproszony przez swojego znajomego, by ten towarzyszył mu w załatwieniu pilnej sprawy osobistej. Po wyrażeniu zgody obaj chłopcy udali się ulicą 3-go Maja w kierunku Kończyc.
Wczoraj około 10.00 uczeń zabrzańskiego gimnazjum został poproszony przez swojego znajomego, by ten towarzyszył mu w załatwieniu pilnej sprawy osobistej. Po wyrażeniu zgody obaj chłopcy udali się ulicą 3-go Maja w kierunku Kończyc. Młody człowiek nie spodziewał się, że będący o rok starszy kolega całą historię wymyślił tylko po to, aby za chwilę jego kolega stał się ofiarą przestępstwa. Przez całą drogę za nieletnimi maszerowało trzech mężczyzn. Po przejściu stacji paliw przy ulicy 3-go Maja trzej sprawcy z kapturami na głowach podbiegli do nieletnich, pobili 13-latka, a następnie zabrali należący do niego telefon komórkowy. Jak łatwo się domyśleć 14-latek współczuł koledze, a nawet postanowił odwiedzić go jeszcze tego samego dnia w domu. Mimo takiego zachowania prawda wyszła na jaw jeszcze tego samego dnia. Zatrzymany przyznał się do udziału w przestępstwie i swojej w nim roli. Wspólnicy kazali mu "wyciągnąć" ze szkoły kogoś z wartościowym telefonem i zwabić w rejon parku Świerczewskiego. Policjanci z Komisariatu I odzyskali skradziony telefon, a w piątek nad ranem zatrzymali wszystkich pozostałych sprawców, którymi okazali się trzej mieszkańcy Zabrza w wieku od 17 do 18 lat.