Policjant po służbie zatrzymał poszukiwanego
Dzielnicowy z mikołowskiej komendy w czasie wolnym od służby rozpoznał poszukiwanego mężczyznę. Zatrzymanego przekazał wezwanemu na miejsce dzielnicowemu. Poszukiwani nigdy nie mogą czuć się bezkarnie, nawet jeśli w ich pobliżu nie ma policjantów w pełnym umundurowaniu.
Dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Mikołowie asp. sztab. Piotr Haśnik, wracając po służbie do domu, zauważył na ulicy Bandurskiego w Mikołowie mężczyznę, którego rozpoznał jako poszukiwanego. Policjant wezwał na miejsce dzielnicowego, który potwierdził w policyjnych systemach, że 44-letni mieszkaniec Mikołowa jest poszukiwany przez sąd w celu odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności za nieuiszczoną grzywnę. Mężczyzna skorzystał jednak skwapliwie z prawa do zwolnienia z pobytu za kratami i szybko uiścił zaległą grzywnę.
Jak widać, reakcja na przejawy naruszeń porządku prawnego, czy osoby ukrywające się przed organami ścigania, to odruch bezwarunkowy wszystkich policjantów, również tych, którzy w danej chwili nie są w służbie.