Po łapówkę mieli podjechać z zatrzymanym do... bankomatu
Policjanci z sosnowieckiej drogówki zatrzymali 48-letniego mieszkańca Będzina, który podczas kontroli drogowej zaoferował im 500 złotych łapówki. Mundurowi mieli z zamian „przymknąć oko” na fakt, że pomimo orzeczonego sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, zdecydował się wsiąść za kierownicę auta. Mężczyźnie zostały już przedstawione dwa zarzuty, za które grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Sosnowieccy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej na ulicy Będzińskiej samochód, którego kierowca miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Podczas przeprowadzanych formalności, 48-latek z Będzina zaproponował kontrolującym go mundurowym łapówkę w wysokości 500 złotych. Oświadczy jednak, że nie ma takiej kwoty przy sobie, więc policjanci musieliby tylko wspólnie z nim podjechać do... bankomatu. Mężczyzna został poinformowany, że taka propozycja jest przestępstwem i zostaje wobec tego zatrzymany. 48-latek usłyszał już dwa zarzuty: złożenia obietnicy wręczenia łapówki policjantom oraz niestosowania się do orzeczonego zakazu sądowego. Może mu za to grozić kara do 3 lat więzienia.