Wiadomości

Tragiczny finał poszukiwań

Data publikacji 18.03.2021

W miniony wtorek po raz kolejny bieruńscy policjanci, wspólnie ze strażakami z Państwowej Straży Pożarnej w Tychach i Bytomiu, a także OSP Czarnuchowice, poszukiwali zaginionego na początku lutego 60-letniego mieszkańca Bierunia. Tym razem przy użyciu specjalistycznego sprzętu, działania prowadzono na Wiśle, gdzie poszukiwacze natrafili na zwłoki poszukiwanego.

W ramach poszukiwań zaginionego 4 lutego mieszkańca Bierunia, policjanci z zespołu poszukiwań wydziału kryminalnego bieruńskiej komendy, gdy tylko otrzymali zgłoszenie o zaginięciu, wiele razy wspólnie z innymi służbami, organizowali poszukiwania 60-letniego mężczyzny. W pierwszej kolejności policjanci wykluczyli pobyt zaginionego w miejscach, w których mógłby się ewentualnie znajdować, tj. u rodziny, czy znajomych, ale też w pobliskich szpitalach lub innych ośrodkach. Działania od samego początku były bardzo intensywne, aczkolwiek utrudnione z uwagi na duże mrozy, jakie panowały w lutym. W poszukiwaniach na przestrzeni czasu, oprócz policjantów z Bierunia, z którymi współpracowali też mundurowi z Oddziału Prewencji Policji w Katowicach i komend powiatowych w Oświęcimiu i Wadowicach, brali udział także funkcjonariusze KMPSP w Tychach, Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego KMPSP w Bytomiu, strażacy ochotnicy z terenu powiatu bieruńsko-lędzińskiego i Grupa Poszukiwawczo-Ratownicza z Knurowa. Poszukiwacze sprawdzali tereny leśne, nieużytki, koryta bieruńskich rzek Mleczna, Gostynia i Wisła, znajdujące się nie tylko w pobliżu miejsca zamieszkania i ostatniego pobytu zaginionego. Do poszukiwań został użyty specjalistyczny sprzęt będący w dyspozycji straży pożarnej, taki jak quady, łodzie, czy wszędołazy. Równolegle do działań terenowych trwało przeglądanie zabezpieczonych do sprawy nagrań monitoringów.

Do kolejnych działań na Wiśle, które zostały zaplanowane na wtorek 16 marca, włączyli się strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Tychach i Bytomiu, a także Ochotniczej Straży Pożarnej w Czarnuchowicach. W akcji wykorzystano po raz kolejny specjalistyczny sprzęt, w tym sonar służący do określania pozycji obiektów podwodnych. Po kilku godzinach poszukiwań, pod wodą w zaroślach, strażacy natrafili na zwłoki mężczyzny. Wczoraj miała miejsce identyfikacja, podczas której rodzina potwierdziła, że jest to zaginiony 4 lutego 60-letni mieszkaniec Bierunia.

Teraz, pod nadzorem prokuratora, prowadzone będzie śledztwo, które ma na celu przede wszystkim ustalenie, jak doszło do śmierci mężczyzny.

  • Odprawa strażaków przed akcją poszukiwawczą
  • Strażacy i wozy strażackie przed budynkiem komendy Policji w Bieruniu
  • Wozy i sprzęt strażacki przed budynkiem komendy Policji w Bieruniu
  • Strażacy w łodzi z sonarem prowadzą poszukiwania na rzece
  • Strażacy w łodzi prowadzą poszukiwania na rzece
  • Strażacy i nieumundurowani policjanci stoją w zaroślach, w miejscu prowadzenia akcji poszukiwawczej
Powrót na górę strony