Wiadomości

Areszt za napad na salon gier

Data publikacji 08.11.2016

Na wniosek rudzkich śledczych i prokuratora sąd tymczasowo aresztował 25-latka, który wraz z wspólnikami napadł na salon gier i po sterroryzowaniu pracownicy ukradł pieniądze. Decyzją sądu, 16-letni wspólnik trafił do schroniska dla nieletnich, a 29-latek, który im pomagał został objęty policyjnym dozorem. Podejrzani odpowiedzą również za wcześniejsze usiłowanie napadu.

Śledczy z rudzkiej komendy doprowadzili do sądu 25 i 16-latka z Rudy Śląskiej, którzy pod koniec października napadli na jeden z rudzkich salonów gier. Sprawcy używając gazu i atrapy pistoletu sterroryzowali klienta i pracownicę salonu, następnie ukradli z kasy gotówkę. Już po kilku dniach od napadu przestępcy wpadli w ręce rudzkich kryminalnych. Ich zatrzymanie było możliwe dzięki, mozolnej pracy policjantów z wydziału kryminalnego. W trakcie zatrzymania detektywi zabezpieczyli atrapę pistoletu, gaz i dwie własnej roboty tonfy, które były użyte do rozboju. Wraz z 25 i 16-latkiem zatrzymano 29-letniego rudzianina, który pomagał wspólnikom w zorganizowaniu napadu. Zebrane informacje operacyjne pozwoliły na udowodnienie członkom grupy, również usiłowania napadu, które miało miejsce kilka dni wcześniej. Wówczas ze względu na stanowczą postawę pracownicy, zamaskowanym sprawcom nie udało się wejść do salonu. W związku z nieudanym napadem, kryminalni zatrzymali 18-latka, biorącego wówczas udział w przygotowaniach do przestępstwa. Materiał dowodowy, który zebrali śledczy i prokurator pozwolił na przedstawienie sprawcom zarzutów nie tylko rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, ale i wcześniejszego usiłowania rozboju. Na wniosek śledczych i prokuratora, sąd tymczasowo aresztował 25-latka, a 16-latka umieścił w schronisku dla nieletnich. Rudzianie, którzy pomagali w przygotowaniu napadów, zostali objęci policyjnym dozorem. Pełnoletnim sprawcom grozi nawet do 12-lat pobytu w więzieniu.

  • Policjant prowadzi zatrzymanego
  • Policjant przy zatrzymanym na korytarzu
  • Przedmioty użyte do napadu
Powrót na górę strony