Skradli kłopotliwy łup
Trzej rabusie skradli pokaźnych gabarytów łyżkę koparki. Nie bez wysiłku przenieśli zrabowane mienie do zaparkowanego w pobliżu osobowego opla. Jednakże łyżka nie zmieściła się ani do bagażnika, ani na tylne siedzenie. I kiedy tak stali i zastanawiali się co dalej, zostali zatrzymani przez policjantów z bielskiego oddziału prewencji.
Do zdarzenia doszło w Bielsku - Białej na ul. Poniatowskiego. Sprawcy wynieśli z terenu budowy łyżkę koparki o wartości 2500 złotych. Z trudem usiłowali załadować skradzione mienie do zaparkowanego w pobliżu opla. Duża, metalowa łyżka nie mieściła się ani w bagażniku, ani na tylnym siedzeniu. Rabusie zastanawiali się co dalej, bo nie chcieli się pozbywać wartościowego, ale kłopotliwego łupu. Kiedy tak stali i dywagowali co robić, zauważyli ich policjanci. Zatrzymali podejrzanie zachowujących się mężczyzn w wieku od 21-27 lat. Sprawcy nawet nie próbowali uciekać. Przyznali się do kradzieży. Noc spędzili w policyjnym areszcie. Usłyszeli już zarzuty kradzieży, za co może im teraz grozić nawet do 5 lat za kratami.