Wiadomości

Ukradł samochód, uciekał i się rozbił

Data publikacji 03.01.2014

Tarnogórska drogówka zatrzymała w bezpośrednim pościgu złodzieja samochodu, który ukradł pojazd, uciekał i się rozbił. Jak się okazało, był kompletnie pijany.

W dniu wczorajszym, przed godz. 13.00 do Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach zadzwonił roztrzęsiony mężczyzna, który zgłosił, że przed chwilą w miejscowości Ossy w gminie Ożarowice z jego posesji ktoś skradł jego samochód osobowy marki Mercedes Vito i odjechał na jego oczach w kierunku Świerklańca. Dyżurny niezwłocznie ogłosił pościg za wskazanym pojazdem. Penetrujący trasy dojazdowe do miejscowości Świerklaniec patrol Policji z Wydziału Ruchu Drogowego zauważył, jak z bardzo dużą prędkością kilkaset metrów naprzeciw minął policjantów poszukiwany pojazd. Natychmiast podjęto pościg, jednak zanim policjanci dogonili kierującego skradzionym pojazdem, ten utracił panowanie nad samochodem, zjechał z drogi i uderzył w stojący nieopodal na poboczu budynek. Zakrwawiony, chwiejnym krokiem złodziej zdołał jeszcze wyjśc z pojazdu i dojść do najbliższych krzaków. Gdy policjanci dobiegli do niego i udzielili pierwszej pomocy, zauważyli, że mężczyzna jest kompletnie pijany. Badania przeprowadzone na zatrzymanym potwierdziły wstępne przypuszczenia – miał w organiźmie prawie 4 promile alkoholu. Po udzieleniu pomocy przez pogotowie ratunkowe lekarz orzekł, że kierujący może być umieszczony w Policyjnym Pomieszczeniu dla Osób Zatrzymanych. W dniu dzisiejszym kryminalni przeprowadzili pierwsze czynności procesowe z udziałem zatrzymanego. Mężczyzna, jak się okazało 25 - letni mieszkaniec Nakła Śląskiego,  przyznał się do zarzutu kradzieży pojazdu, prowadzenia w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania kolizji drogowej. Stwierdził, że samochód ukradł, gdy przechodząc obok wskazanej posesji zauważył, że na niej stoi otwarty pojazd bez kierującego w środku. Jak tłumaczył, nie planował tego zdarzenia, tylko zareagował zgodnie z przysłowiem "okazja czyni złodzieja". Przyznał również, że decyzję podjął pod wpływem alkoholu. Kryminalni sprawdzają, czy to pierwszy taki występek ze strony zatrzymanego, gdyż jak się okazało, sprawca miał już w 2008 r. orzeczony zakaz prowadzenia pojazdu ze względu na popełnienie przestępstwa jazdy samochodem w stanie nietrzeźwości. Zakaz ten został złamany już w 2011 r., kiedy to zatrzymany odpowiadał za niedostosowanie się do zakazu wydanego przez sąd. Dzisiaj, za kradzież pojazdu mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, zaś za prowadzenie w stanie nietrzeźwości do lat 2. O dalszych losach zatrzymanego zadecyduje zatem prokurator.


Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 3.68 MB)

Powrót na górę strony