Wiadomości

Myślał, że da radę dojechać...

Data publikacji 02.01.2014

Policjanci ruchu drogowego zatrzymali kierowcę tira, który jechał krajową jedynką „na podwójnym gazie”. Mężczyzna podróżował z Warszawy do Rudy Śląskiej. Wpadł, bo przekroczył dozwoloną prędkość. Jak się też okazało nie miał uprawnień do kierowania samochodem ciężarowym. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Grożą mu nawet 2- lata więzienia.

Do zdarzenia doszło dzisiaj przed godziną 10.00 na drodze krajowej nr 1 w Siedlcu Dużym. Policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę tira, który przekroczył dozwoloną prędkość. Szybko okazało się też, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Badanie stanu trzeźwości wykazało w jego organizmie 0,65 promila alkoholu. W trakcie dalszych czynności wyszło na jaw, że nie miał uprawnień do kierowania samochodem ciężarowym. Jak ustalili policjanci nieodpowiedzialny kierowca jechał z Warszawy do Rudy Śląskiej. Mundurowi udaremnili mu jednak dalszą jazdę zanim doszło do kolejnej tragedii na drodze. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. 
 

Powrót na górę strony